Polska i Rosja odbędą jeszcze jedną turę rozmów przed finalizacją umowy gazowej. Podczas dzisiejszego spotkania w Warszawie udało się uzgodnić większość szczegółów porozumienia.
O tym, że Polska może dziś podpisać nową umowę z Rosją informował wcześniej wicepremier Waldemar Pawlak.
Wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska wyjaśnia, że doprecyzowania wymagają szczegóły prawne porozumienia między PGNiG i rosyjskim dostawcą.
POSŁUCHAJ WICEMINISTER GOSPODARKI:
Kolejna tura rozmów ma odbyć się w Moskwie, po 5 grudnia.
Wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew wyjaśnił, że nieuzgodnione pozostały kwestie o charakterze technicznym i prawnym. Wyraził jednak przekonanie, że dzisiejsze spotkanie jest podstawą do przyszłego porozumienia.
POSŁUCHAJ WICESZEFA GAZPROMU:
(tłumaczenie: Zrobiliśmy bardzo istotny krok, zwłaszcza w kwestii wielkości dostaw gazu do Polski , w zakresie tworzenia taryf dotyczących przesyłu gazu, a także w sprawie korporacyjnego zarządzania firmą , która działa na terytorium Polski)
Według PGNiG nowa umowa na import gazu z Rosji będzie obowiązywać do 2037 roku. Jednym z warunków jej zawarcia będzie usunięcie z akcjonariatu polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, firmy Gaz Trading Aleksandra Gudzowatego.
Według nowych założeń PGNiG, Polska do 2015 roku ma zużywać 30 procent gazu pochodzącego z krajowych złóż, 30 procent ma stanowić gaz z kierunku północnego i zachodniego, a 40 procent - ma pochodzić ze wschodu.
Steinhoff: Polska w trudnej sytuacji
Były minister gospodarki Janusz Steinhoff uważa, że Polska jest w bardzo trudnej sytuacji w rozmowach z Rosją na temat umowy gazowej. W jego ocenie Polska może wynegocjować kompromisową umowę, ale nie ma komfortowej sytuacji negocjacyjnej.
POSŁUCHAJ JANUSZA STEINHOFFA:
Steinhoff ma duże zaufanie do zarządu PGNiG i resortu gospodarki. Wyraził przekonanie, że uda się wynegocjować kompromisowe porozumienie ze stroną rosyjską - na przykład w kwestii polsko-rosyjskiej firmy _ Europol-Gaz _, która zarządza polskim odcinkiem Gazociągu Jamalskiego.