- poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff.
'Nowe rozporządzenie taryfowe otwiera drogę do uporządkowania finansów PGNiG w ciągu trzech lat. Myślę tutaj o tym, że firma nie będzie generować strat' - powiedział Steinhoff.
PGNiG przewiduje, że strata spółki w 2000 roku wyniesie około 500 mln zł, podczas gdy rok wcześniej wyniosła 270 mln zł.
Nowe rozporządzenie weszło w życie 29 stycznia tego roku. Zezwala ono PGNiG na składanie wniosków o podwyżkę cen gazu nie częściej niż raz na kwartał pod warunkiem, że ceny gazu z importu wzrosną przynajmniej o 5 proc. Podobnie wygląda sprawa z obniżką cen - wnioski też można składać co kwartał.
W nowym rozporządzeniu nie istnieje górna granica podwyżek. Wcześniejsze rozporządzenie stanowiło, że cena gazu nie może wzrosnąć rocznie o więcej niż 12,5 proc. powyżej inflacji, PGNiG mogło ponadto składać wniosek o zmianę taryfy raz w roku.
Zmiana rozporządzenia była konieczna ze względu na wzrost cen gazu ziemnego w 2000 roku, który zdrożał znacznie bardziej niż zakładano to w obowiązującym rozporządzeniu, bo o kilkadziesiąt proc. Ceny gazu ziemnego zależą bowiem od cen ropy naftowej.
PGNiG, które nie mogło zmienić taryfy jednocześnie z obserwowanym na rynku znacznym wzrostem cen gazu, ponosiło duże straty, gdyż kupowało gaz po wyższej cenie niż ta, po której mogło go sprzedać.
W środę PGNiG złożyło wniosek o wzrost taryfy gazowej od marca, średnio o 18 proc
