Sprawa podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską to tylko pretekst do wewnętrznej walki politycznej w tym kraju - uważa prezydent Rosji Władimir Putin, który skończył odpowiadać na pytania dziennikarzy podczas dorocznej konferencji prasowej. Przedstawicielom mediów poświęcił 4 godziny i 5 minut. W tym czasie poruszył też między innymi kwestie działaczy Greenpeace i rakiet w Obwodzie Kalinigradzkim.
aktualizacja: 13:55
_ - Co ciekawe, podpisania umowy domagają się zwłaszcza ci, którzy jeszcze niedawno byli u władzy _- wyjaśniał. Wymieniał byłą premier Julię Tymoszenko, prezydenta Wiktora Juszczenkę.
- _ Dlaczego nie podpisali za swoich rządów umów z Unią Europejską? Dlaczego nie zrobili tego wtedy, kiedy byli u władzy? Nikt wówczas nie przeszkadzał, mogli podpisać wszystkie papiery. I dzisiaj nie byłoby problemów. Dlaczego tego nie zrobili? Mam - uważam nie bezpodstawne podejrzenia, że chodzi o wewnętrzną walkę polityczną. Przyczyną jej zaostrzenia jest niepodpisanie tych dokumentów z Unią Europejska. To tylko przyczyna _ - sugeruje Putin.
Władimir Putin powiedział, że niezależnie od tego kto zwycięży w tej walce, Rosja będzie współpracowała z Ukrainą _ w zakresie najbardziej korzystnym dla narodu ukraińskiego _.
**Ukraina czyli bratni naród**
Odpowiadając na pytanie ukraińskiego dziennikarza o podpisane ostatnio rosyjsko-ukraińskie umowy, prezydent Rosji oświadczył, że uważa Ukrainę za bratnie państwo, które znajduje się w trudnej sytuacji.
- _ Często używamy określeń bratnie państwo, bratni naród. Dzisiaj widzimy, że Ukraina jest w trudnej sytuacji gospodarczej, społecznej i politycznej. To wynik działania różnych czynników i zdarzeń, ale jest obiektywna. Jeśli rzeczywiście uważamy Ukraińców za bratni naród, a Ukrainę za bratnie państwo, powinniśmy pomóc sąsiadom. Zapewniam was, że była to najważniejsza przyczyna zawarcia tych umów. _
Władimir Putin zadeklarował przy tym, że Rosja nie jest przeciwko integracji Ukrainy z Unią Europejską. Musi jednak bronić swojego rynku. Mówiąc o obniżce cen rosyjskiego gazu, dostarczanego na Ukrainę, Putin przypomniał, że umowę w tej sprawie zawarł poprzedni rząd Ukrainy.
_ - Kontrakt był przygotowany na takich zasadach, jak kontrakty zawierane z innymi państwami, i jest możliwa zmiana cen _ - powiedział prezydent Rosji.
W końcu listopada władze Ukrainy zdecydowały, że wstrzymują proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Opozycja protestuje przeciwko temu krokowi, Od czterech tygodni w centrum Kijowa trwają manifestacje, których uczestnicy domagają się zbliżenia Ukrainy do Zachodu.
Greenpeace działa w _ słusznej sprawie _
Putin był także pytany o ostatnią akcję Greenpeace na morzu Barentsa, w trakcie której kilkunastu działaczy zostało zatrzymanych. Oskarża on działaczy Greenpeace o szantaż i działania PR-owskie. - _ Chociaż _ - jak - dodaje - _ działają w słusznej sprawie _.
Odpowiadając na pytanie o protest Greenpeace na Dalekiej Północy, prezydent Rosji powiedział, że łodzie z działaczami Greenpeace nie odpowiadały na sygnały jednostek straży granicznej.
- _ Działacze Greenpeace próbowali wejść na platformę wiertniczą. Gdy im to uniemożliwiono, druga łódź Greenpeace staranowała jednostkę straży granicznej. Czy to ma być dyskusja o ochronie przyrody? To akcja PR-owska i próba szantażu lub wymuszenia pieniędzy _- mówił Putin.
Władimir Putin dodał, że akcja Greenpeace miała przeszkodzić Rosji w wydobyciu surowców z szelfu podmorskiego. Zdaniem prezydenta Rosji, zatrzymanych ekologów prawdopodobnie obejmie ogłoszona w Rosji amnestia.
- _ To dobrze _ - powiedział szef rosyjskiego państwa i dodał, że ma nadzieję, iż podobne akcje nie powtórzą się.Rosyjskie wsparcie dla Ukrainy to bratnia pomoc, za którą nic się nie kryje - zapewnia prezydent Rosji Władimir Putin na dorocznej konferencji prasowej.
Na konferencji Putin uspokoił kraje NATO i USA, że nie podjął jeszcze decyzji o rozmieszczeniu rakiet typu Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim, ale ostrzegł, że Rosja będzie reagować na rozmieszczenie w Europie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
To już 9. konferencja prasowa Władimira Putina zorganizowana z udziałem tak ogromnej liczby dziennikarzy. Pierwsze konferencje trwały około 3 godzin, kolejne były coraz dłuższe. W ubiegłym roku Władimir Putin odpowiadał 4 godziny i 33 minuty. Rozmowę prezydenta z dziennikarzami pokazują państwowe stacje telewizyjne i emitują ją rozgłośnie radiowe oraz portale internetowe.
Przed jej rozpoczęciem rzecznik Putina zapewniał, że prezydent nie boi się trudnych pytań.
Czytaj więcej w Money.pl