Mazowieccy policjanci zatrzymali w poniedziałek 53-letniego wykładowcę chemii na Politechnice Radomskiej, Krzysztofa S., podejrzewanego o przyjmowanie łapówek od studentów w zamian za wystawianie pozytywnych ocen z zaliczeń i egzaminów. To czwarty pracownik tej uczelni zatrzymany za łapówkarstwo.
"Wykładowca chemii przyjmował zazwyczaj po 100 zł. W tej chwili mamy udokumentowanych około trzydziestu przypadków pobierania przez niego korzyści majątkowych" � powiedział PAP rzecznik Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Krzysztof S. ma tytuł doktora. Został zatrzymany w domu. Był kompletnie zaskoczony. Od roku przebywa na urlopie zdrowotnym. We wtorek zostanie doprowadzony do prokuratury.
Zatrzymania wykładowców radomskiej politechniki zaczęły się jesienią ub. roku. Prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła dotąd zarzuty przyjmowania łapówek trzem wykładowcom matematyki w zamian za pozytywne oceny z egzaminu. 42�letni Mirosław P. przyjął nie mniej niż 4 tys. 700 zł. 58�letni Longin P. otrzymał 7 tys. zł, a doktorantka Monika W. � 20 tys. zł.