Akcja poszukiwania zaginionego na Bałtyku rybaka z Ustki zakończyła się niepowodzeniem.
Do wypadku doszło w nocy około 20 mil morskich na północny-zachód od portu w Ustce. Mężczyzna ostatni raz był widziany na pokładzie kutra rybackiego około północy. O jego zaginięciu załoga natychmiast powiadomiła służby ratownicze Marynarki Wojennej. W kilkugodzinnej akcji brały udział dwa śmigłowce Mi 14 z Bazy Lotniczej z Darłowa, statek ratowniczy "Powiew", na pomoc wypłynęli także rybacy z Ustki.