Przez dwa dni koncerty Jarocin PRL - Festival gromadziły dziesięć tysięcy fanów z całej Polski.
Przyjechali do Jarocina dla dobrej zabawy i z sentymentu. Jarocińska publiczność była wyjątkowo zróżnicowana. Zdziwili się ci, którzy sądzili, że będzie to zlot podtatusiałych 40-latków. Pod dużą sceną liczna grupa nastolatków tańczyła ekstatycznie pogo przy dźwiękach muzycznych legend lat 80.
Były też postawione włosy - czyli irokezy, ćwiekowane skóry i emblematy ulubionych kapel.
Zdaniem młodych ludzi, Jarocin jest potrzebny, by promować młode zespoły.
Spotkanie odbyło się bez poważniejszych zakłóceń. Koncertom towarzyszyły wystawy zdjęć i pamiątek po najlepszych festiwalach z lat osiemdziesiątych.