Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zawadzki: Awantura o krzyż przysłoniła skok na kasę

0
Podziel się:

Dziwnym zbiegiem okoliczności termin przenoszenia krzyża upamiętniającego ofiary smoleńskiej katastrofy zbiegł się z czasem, w którym rząd podejmował kluczowe decyzje dotyczące finansów publicznych i przyszłości mediów w Polsce.

Zawadzki: Awantura o krzyż przysłoniła skok na kasę

Wielkie szczęście spotkało Platformę Obywatelską, kiedy _ okazało się _, że walka o umiejscowienie krzyża wypadła w tym samym czasie, w którym rząd przyjmował Wieloletni Plan Finansowy i zapowiadał podwyżkę podatku VAT. Chociaż pierwsza sprawa ma charakter jedynie symboliczny, a druga realnie wpływa na życie większości Polaków media swoją uwagę tym dwóm kwestiom poświęciły w stosunku dziesięć do jednego.

Warto także wspomnieć, że w ferworze bitewnych nastrojów przy Krakowskim Przedmieściu niemal zupełnie bez echa przeszła nowelizacja ustawy medialnej, która oznacza przejęcie przez Platformę kontroli nad mediami. Nie wspominając już o planach likwidacji ulgi w akcyzie, która podniesie przyszłoroczną cenę paliwa o kolejne kilka groszy, czy próbach szukania oszczędności kosztem pracujących emerytów.

Być może rację miał były wiceminister finansów w rządzie Donalda Tuska, profesor Stanisław Gomułka, który jeszcze w ubiegłym roku podczas rozmowy z Money.pl twierdził, że w obecnych realiach reformy finansów publicznych zostaną przeprowadzone dopiero, gdy rządzący zostaną postawieni pod ścianą. Taka sytuacja będzie miała miejsce, kiedy stosunek długu do PKB przekroczy poziom 55 procent. Obecnymi pomysłami Platforma Obywatelska próbuje, aby doszło do tego jak najpóźniej.

Tak czy inaczej szczęśliwy dla rządzących _ zbieg okoliczności _ może sprawić, że PO upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu. Z jednej strony przy znacznie mniejszym oporze Polaków podniesie podatki, kosmetycznie poprawi sytuację finansową kraju i _ na później _ przesunie niezbędne, lecz bolesne reformy. Z drugiej może zyskać poparcie tych mniej agresywnych, a bardziej racjonalnych wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy już dość mają politycznej gry opartej na katastrofie pod Smoleńskiem.

Co do zbiegów okoliczności w polityce to już kardynał Richelieu, mistrz intryg mawiał - _ W polityce nie ma przypadków, ani zbiegów okoliczności. A jeżeli już są, to są dobrze wyreżyserowane. _

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)