"Wydaje się, że założenia makro do przyszłorocznego budżetu są realne. Istnieją jednak dwie obawy. Po pierwsze dochody mogą być zaplanowane na zbyt wysokim poziomie, biorąc pod uwagę przyjęte założenie dotyczące wzrostu produkcji i płac. Drugą obawą jest brak jasności co do planu wydatków (...). Nie wiem co kryje się za założeniami wydatków, dodatkowo są plany przeprowadzenia waloryzacji emerytur i rent" - powiedział PAP Laursen.
MF proponuje w założeniach budżetu 06 dochody 184-189 mld zł, wydatki 216-222 mld zł.
Zdaniem Laursena plan wydatków może być niedoszacowany z punktu widzenia absorpcji środków unijnych.
"Prawdopodobnie nastąpi wzrost absorpcji środków z UE, co może zwiększyć konieczność współfinansowania z budżetu. Jest dużo niepewności związanych z przyszłorocznym budżetem. Przewidywany deficyt wprowadza niepewność. Dolna granica (przedziału) byłaby bardziej pożądana niż górna. Górna granica wprowadzałaby mniejszą szansę dla dostosowania fiskalnego" - powiedział.
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami przedstawicieli MF deficyt będzie mieścił się w przedziale 29-33 mld zł.