p "Życie Warszawy" - Niewiarygodna kampania
"Życie Warszawy" pisze, że PiS oszukuje wyborców. W reklamie wyborczej Prawa i Sprawiedliwości występuje aktor, który udaje zwolennika tej partii. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że sam prywatnie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, a w reklamowym spocie krytykuje jej pomysły ekonomiczne.
Ten sam aktor w reklamie telewizyjnej jednej z sieci telefonii komórkowych gra geja. Dziennik przypomina, że jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości, prezydent Warszawy Lech Kaczyński zakazał niedawno parady homoseksualistów w stolicy.
"Życie Warszawy" ustaliło, że "Pan Witek", który w reklamie wyborczej PiS występuje jako nauczyciel w szkole podstawowej, mający dwójkę dzieci i niepracującą żonę, to postać fikcyjna. "Panem Witkiem" okazał się Bartłomiej Morawski, należący do PO aktor, bezdzietny kawaler.
Wiceszef sztabu wyborczego PiS Michał Kamiński tłumaczy dziennikowi, że ten spot przedstawia konkretną sytuację hipotetycznego nauczyciela, a partia wylicza ile traci on na konkretnych projektach podatkowych.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/ab