Wkrótce upływa termin przydatności żywności do spożycia? Kukiz chce, by sklep obowiązkowo oddawał ją potrzebującym
Paweł Kukiz chce, by sklepy wielkopowierzchniowe były zobligowane do przekazywania żywności, której termin przydatności do spożycia wkrótce upłynie, instytucjom pomagającym potrzebującym. I nie chodzi o towary, których data ważności minie za dzień czy dwa, ale znacznie dłużej – nawet tydzień.
Piotr Apel, polityk Kukiz'15, autor projektu, który w czwartek trafi do Sejmu, zainspirował się regulacjami francuskimi i australijskimi. Tam sieci handlowe mają obowiązek oddawać niesprzedaną żywność.
Termin zgłoszenie projektu, czyli kilka dni po Wielkanocy, nie jest przypadkowy - wyjaśnia PAP. To właśnie po świętach, tak Wielkiej Nocy, jak i Bożego Narodzenia, wyrzucamy najwięcej jedzenia. O ile nie można zmusić rodzin do lepszego "gospodarowania zapasami", to można sprawić, by jedzenia nie marnowały sieci handlowe.
Apel chciałby, aby sklepy mogły odliczyć koszty związane z zakupem tych towarów oraz nienaliczaniem VAT-u. Do ustalenia pozostaje lista produktów, które miałyby być obligatoryjnie oddawane instytucjom charytatywnym. Piotr Apel zastrzega, że zostaną z niej wyłączone produkty, które szybko się psują i mają krótki termin przydatności.
Obejrzyj: Nowy poziom osiągów i wytrzymałości. Premiera dwóch nowych opon Michelin na Poznań Motor Show
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl