Premier jest bardzo zadowolony z pracy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i jego szefa Pawła Wojtunika. Donald Tusk odniósł się pozytywnie do pracy CBA w aspekcie ujawnienia afery korupcyjnej w byłym MSWiA. CBA przeprowadziło akcję, w wyniku której zatrzymano kilkadziesiąt osób podejrzewanych o korupcję, w tym wysokich urzędników państwowych.
Donald Tusk podkreślił, że nie ma akceptacji dla jakichkolwiek zjawisk korupcyjnych na szczeblach władzy.
- _ Odnajdziemy wszystkich bez wyjątku i będziemy niezwykle konsekwentni w ściganiu tego typu przestępstw, niezależnie od tego, jakiego szczebla władzy te działania będą sięgały _- stwierdził Donald Tusk.
- _ To jest w interesie rządzących, choć nie wszyscy to rozumieją, ale ja tak. Żadna władza nie ma prawa się uchować, jeśli nie ma prawa się uchować, jeśli nie jest w stanie upilnować albo ścigać tych, którzy w imieniu tej władzy dokonują tego typu wykroczeń _ - dodał premier.
Donald Tusk podkreślił, że jakiekolwiek insynuacje pod adresem byłego szefa MSWiA Grzegorza Schetyny są bezzasadne. To on jako jeden z pierwszym informował bowiem o nieprawidłowościach.
Premier odniósł się też do sprawy rzecznika PiS Adama Hofmana. CBA złożyło zawiadomienia o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa. Dotyczy to jednego z oświadczeń majątkowego parlamentarzysty PiS. Donald Tusk zaznaczył, że CBA nie wykonuje zamówienia publicznego i działa niezależnie od rządu.
- _ Dzięki temu, że prokuratura jest niezależna, a CBA działa wreszcie naprawdę zgodnie z ustawami i nie wykonuje żadnego zamówienia politycznego, działania te dotykają ludzi z różnych środowisk politycznych. Nie ma żadnych zamówień i będziemy nadal strzegli tego modelu _ - podsumował premier.
Rzecznik PiS Adam Hofman zawiesił swoje członkostwo w partii i klubie parlamentarnym. Podczas konferencji prasowej tłumaczył, że jego sprawa _ będzie się jeszcze toczyć _ i mogłaby posłużyć jako sposób odwrócenia uwagi od - jak to ujął - _ wielkiej, łapówkarskiej, korupcyjnej afery _, stąd decyzja o zawieszeniu członkostwa w PiS.
Czytaj więcej w Money.pl