Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

To ułatwi łapanie demonstrantów

0
Podziel się:

Andrzej Seremet argumentuje konieczność zakazu zasłaniania twarzy.

To ułatwi łapanie demonstrantów
(prezydent.pl/GFDL)

Prokurator Generalny Andrzej Seremet uważa, że wprowadzenie zakazu zasłaniania twarzy podczas demonstracji nie wyeliminowałoby wszystkich przypadków łamania prawa, jednak ułatwiłoby identyfikację osób naruszających prawo i pociągniecie ich do odpowiedzialności karnej.

_ - Przy odpowiednio zręcznym sformułowaniu prawnym dałoby się to obronić z punktu widzenia testu konstytucyjnego, a pożytki społeczne są, według mnie, oczywiste _ - powiedział Seremet wczoraj w radiu RMF.

Jego zdaniem taktyka przyjęta przez policję 11 listopada podczas Marszu Niepodległości, kiedy to zaatakowane zostały dwa skłoty w centrum miasta i doszło do incydentów przy rosyjskiej ambasadzie, zawiodła. _ - Należało przede wszystkim pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu miejsc, które były z natury rzeczy narażone na tego rodzaju zachowania _ - ocenił.

Po burdach, które miały miejsce 11 listopada przed dwoma laty, prezydent Bronisław Komorowski skierował do Sejmu projekt noweli Prawa o zgromadzeniach, przewidujący zakaz maskowania twarzy przez uczestników zgromadzeń publicznych. Ostatecznie przepis dotyczący zasłaniania twarzy wykreślono z projektu podczas prac w podkomisji ze względu na wątpliwości co do jego zgodności z konstytucją.

Pytany, na jakim etapie jest prokuratorskie śledztwo ws. wyborów w PO na Dolnym Śląsku, Seremet powiedział, że jest to początkowy etap. _ - Trwają jeszcze czynności sprawdzające, na które prokuratura ma 30 dni _ - wyjaśnił.

Zaznaczył, że postępowanie _ sytuuje się w kierunku art. 230 kodeksu karnego _, czyli powoływania się na wpływy w instytucji państwowej. _ - Jeżeli KGHM uznać za taką instytucję, wówczas byłyby pewne podstawy do tego, by wszcząć to postępowanie. Na razie in rem, czyli w ogóle, a nie przeciwko konkretnej osobie _ - ocenił.

Postępowanie prowadzi prokuratura w Legnicy. Śledczy mają czas do 30 listopada na decyzję, czy zostanie wszczęte dochodzenie w tej sprawie.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)