Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurodolar czeka na impuls

0
Podziel się:

Sesja azjatycka upłynęła pod znakiem umocnienia dolara australijskiego.

Eurodolar czeka na impuls

Po publikacji znacznie lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy, AUD zyskał ponad 1 procent wobec wszystkich walut z grona G10 oraz rynków wschodzących. Eurodolar natomiast kontynuuje stabilizację z tego tygodnia, między 1.07, a 1.0770, a złoty od rana odreagowuje wczorajsze umocnienie. Kurs EURPLN wzrasta powyżej 4.22. Dziś czeka nas szereg wystąpień publicznych, posiadających prawo do głosu członków Rezerwy Federalnej - Yellen (15:30), Lacker (15:45), Evans (16:15) i Dudley (18:10). Ponadto przemawiał będzie prezes ECB Mario Draghi (09:30 i 11:30). Z danych makro natomiast poznamy tygodniową liczbę wniosków o zasiłki (14:30) oraz zmianę zapasów ropy w USA (17:00).
W nocy poznaliśmy znacznie lepsze od oczekiwań dane z Australii. Zatrudnienie w październiku wzrosło bowiem o 58.6 tys., czyli najsilniej od marca 2012 roku, przy oczekiwanych 15 tys. i rewizji w górę odczytu za wrzesień (z -5.1 do -0.8 tys.). Co ważne za wzrost zatrudnienia odpowiadały przede wszystkim pełne etaty (40 tys.). Doprowadziło to do spadku stopy bezrobocia z 6.2 do 5.9%, wobec oczekiwanej stabilizacji na poziomie 6.2%. Dane te przełożyły się na spadek rynkowej wyceny obniżki stóp przez RBA - krzywa swapowa wzrosła o kilka punktów na całej długości, a co za tym idzie znaczne umocnienie dolara australijskiego. Kurs AUDUSD wzrósł do 0.7150, czyli górnej bandy kanału spadkowego, w którym porusza się od miesiąca. W najbliższych dniach AUD powinien pozostać relatywnie mocny, jednak jego dalsza aprecjacja wobec USD jest raczej wątpliwa - większe szanse ma zyskiwać wobec walut krajów gdzie utrzymuje się presja na dalsze poluzowanie polityki pieniężnej, jak EUR i NZD.
Przy w zasadzie pustym kalendarium z USA i strefy euro, od początku tygodnia eurodolar pozostaje w stabilizacji. Dziś jednak może się to zmienić za sprawą wystąpień publicznych przedstawicieli zarówno ECB, jak i Fed. Po ostatnich, bardzo dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy, utrzymuje się spore prawdopodobieństwo, że członkowie Fed podtrzymają perspektywy grudniowej podwyżki stóp, a co za tym idzie umocnią amerykańskiego dolara. Jednak w kontekście słów Mario Draghiego również utrzymuje się ryzyko, że zostaną one zinterpretowane jako lekko jastrzębie. Październikowa konferencja prasowa oraz pogłoski z tego tygodnia o rzekomym konsensusie odnośnie obniżki stopy depozytowej rozbudziły bowiem oczekiwania rynku. Tym samym jeżeli dziś Draghi znów nie zasygnalizuje woli dalszego poluzowania, może to okazać się pewnym rozczarowaniem i przełożyć się na umocnienie euro. W tym kontekście zapał spekulantów wczoraj również studził nieco inny członek ECB, Benoit Coeure, który w wywiadzie dla Le Figaro stwierdził,
że dyskusja o dalszym luzowaniu jest wciąż otwarta i Bank wcale nie musi podjąć działań na grudniowym posiedzeniu. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż rozbieżne perspektywy dla polityk pieniężnych w Eurolandzie i USA nakładają presję na dalsze spadki EURUSD i zniżę w kierunku dołków w okolicach 1.05.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)