Tym razem za spadkami na rynku akcyjnym nie stoją obawy przed bardziej restrykcyjną polityką monetarną, a Donald Trump, który swoją wczorajszą zapowiedzią wprowadzenia nawet 25% ceł na import metali zasiał obawy o faktyczną eskalację wojny handlowej. W konsekwencji tych wydarzeń notowania na Wall Street zaliczyły już trzecią z rzędu ponad jednoprocentową przecenę i mocno na wartości stracił dolar amerykański. Obecnie kwestią czasu wydaje się odpowiedź największego światowego producenta aluminium oraz stali jakim są Chiny, a utrzymująca się niepewność może ciążyć sentymentowi rynkowemu, przez co nie można wykluczać jeszcze utrzymania presji na dolara i notowania akcji. Dodatkowo szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zakomunikował już silną odpowiedź na podwyższenie taryf ze strony USA. W przypadku amerykańskich akcji ze względu na skalę ostatniego odbicia przestrzeń do spadków jest znaczna, a S&P 500 do lutowych minimów brakuje jeszcze niespełna 150 pkt. Na obecną chwilę spadki wyhamowały, a kontrakt
terminowy stabilizuje się w okolicach 2680 pkt. Pierwsze ważne wsparcia w przypadku głównego indeksu niemieckiej giełdy znajdują się zdecydowanie bliżej i zlokalizowane są już na poziomie 11900 pkt., podczas gdy w trakcie wczorajszej sesji indeks zbliżył się do 12000 pkt.
Wśród głównych walut najmocniejszy w dniu dzisiejszym jest japoński jen, co jest związane nie tylko ze wzrostem awersji do ryzyka, ale i z porannymi komentarzami szefa Banku Japonii. Kuroda zakomunikował, że władze monetarne zaczynają myśleć jak zacząć wychodzić z ultra-luźnej polityki monetarnej w roku fiskalnym 2019. Notowania eurodolara w pewnym stopniu wspierane były jeszcze doniesieniami agencji Reuters, która informowała o możliwej zmianie forward guidance Europejskiego Banku Centralnego podczas kolejnego posiedzenia. Wciąż kiepsko wyglądają notowania funta. W dniu dzisiejszym brytyjska premier Theresa May będzie wypowiadać się na temat dalszych stosunków z Unią. Jej wystąpienia na ten temat dotychczas przebiegały w bardzo koncyliacyjnym tonie, niemniej jednak obecnie sytuację komplikuje zaprezentowany w środę przez UE draft warunków Brexitu, w którym Brytyjczykom wyjątkowo nie spodobała się propozycja rozwiązania problemu granicy Irlandii Północnej, a premier oskarżyła Unię o próbę podzielenia
Zjednoczonego Królestwa. Ton rozmów może nie być zatem obecnie najlepszy, ciążąc notowaniom brytyjskiej waluty. Ciekawie prezentują się notowania EURGBP, które w sytuacji oddalenia ryzyk związanych z weekendowymi wyborami we Włoszech czy głosowaniem SPD w Niemczech mogą ruszyć w kierunku 0.90. Zapowiedź wprowadzenia wyższych ceł przełożyła się na przecenę metali, a notowania ropy w przypadku odmiany WTI spadły do 60 USD za baryłkę wraz ze wzrostem awersji do ryzyka.
