Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekcyjne osłabienie dolara

0
Podziel się:

Sesja azjatycka przyniosła kontynuację podwyższonej awersji do ryzyka.

Korekcyjne osłabienie dolara

Po spadkach w Europie i USA, indeksy głównych azjatyckich giełd również kończą sesję pod kreską. Wczorajsze osłabienie lekko odreagowuje natomiast amerykański dolar. Kurs EURUSD po wzroście do 1.0830, obecnie znajduje się na 1.0780. Wobec euro również nieco umacnia się złoty, a kurs EURPLN powraca pod 4.23. Dziś największą uwagę powinny przykuć odczyty sprzedaży detalicznej (14:30) i indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan (16:00) z USA oraz wstępnych danych o PKB za III kw. ze strefy euro (11:00). Ponadto dziś poznamy wstępny odczyt PKB za III kw. Polski (10:00) i finalny inflacji za październik (14:00). Dla rynku ropy ważna natomiast będzie publikacja miesięcznego raportu IEA.
Pomimo dość jastrzębich wypowiedzi członków Fed oraz dobrych danych z USA, dolar stracił na wartości. Wydaje się więc, że przy silnym pozycjonowaniu na umocnienie dolara i ostatnim znacznym wzroście wyceny grudniowej podwyżki stóp, wczorajsze słowa członków Fed, które nie wniosły wiele nowego, wykorzystane zostały jako pretekst do korekty na dolarze. Osłabienie amerykańskiej waluty nie powinno jednak być długotrwałe, a obecnie uwaga powinna skupić się na danych makro. Konsensus zakłada solidne przyspieszenie sprzedaży detalicznej oraz ponowny wzrost indeksu nastrojów konsumentów. Jeżeli dane nie rozczarują, dolar powinien odzyskać siły. W kontekście danych Uniwersytetu Michigan, ważne powinny okazać się również oczekiwania inflacyjne. Po wykonaniu ruchu powrotnego do oporu na 1.08, EURUSD powinien powrócić do spadków w kierunku minimum z tego tygodnia na 1.0670.
Silny dolar - ważony handlem, indeks dolara znajduje się obecnie na najwyższym poziomie od 2003 roku i rosnące prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA, negatywnie wpływa na notowania surowców. Wczoraj ceny miedzi notowanej na giełdzie Comex spadły do najniższego poziomu od 2009 roku, a złoto przez chwilę kosztowało najmniej od 2010 roku. W ostatnich dniach silnie tanieje również ropa, która obecnie jest najtańsza od dwóch i pół miesiąca. Zbliżające się zacieśnienie polityki pieniężnej w USA nie zwiastuje rychłego odwrócenia tendencji spadkowych na rynku surowców. Silniejszy dolar powoduje bowiem wzrost cen dla nabywców spoza USA, a rosnące rynkowe stopy procentowe powodują wzrost kosztów finansowania, co razem przekłada się na spadek popytu. Wczoraj dodatkowo presję na spadki cen ropy nałożył siódmy z rzędu wzrost zapasów w USA. Dziś natomiast uwaga powinna skupić się na ewentualnych rewizjach prognoz Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) odnośnie podaży surowca w USA.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)