Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek kluczowych odczytów z USA przed nami

0
Podziel się:

Na rynki akcyjne wkracza w ostatnich dniach coraz większa nerwowość, która zaowocowała wczoraj wyraźnymi spadkami amerykańskich indeksów w drugiej...

Początek kluczowych odczytów z USA przed nami

Na rynki akcyjne wkracza w ostatnich dniach coraz większa nerwowość, która zaowocowała wczoraj wyraźnymi spadkami amerykańskich indeksów w drugiej fazie sesji. Sytuacja ta coraz bardziej powinna dawać do myślenia, gdyż widać wyraźnie, że wraz z końcem sezonu wyników, swoją droga udanego dla amerykańskich spółek, przynajmniej część inwestorów przystąpiła do realizacji zysków. Niepokojącym sygnałem jest także wczorajsza interpretacja odczytu Conference Board, w której jawi się lęk przed przyspieszeniem zacieśniania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Sam indeks pokazał wczoraj, że nastroje konsumentów są obecnie najlepsze od 2007 roku, a poprawę widać we wszystkich kategoriach. Amerykanie uważają, że łatwiej jest znaleźć pracę, wysoko oceniają perspektywy gospodarcze, a także dobrze oceniają swoją bieżącą sytuację. Nie można jednak zapominać, iż dobra sytuacja w gospodarce nie będzie dla FED samodzielnym pretekstem na rzecz podnoszenia stóp procentowych. Ciągle nie widać jednak zwiększającej się
dynamiki kluczowego w tym kontekście wzrostu cen. Pokazał to chociażby wczorajszy odczyt Case Shiller, który pokazuje jak kształtują się ceny w największych metropoliach, gdzie widać, że wzrost cen obecnie wyhamowuje, co zmniejsza obawy o wystąpienie banki na rynku nieruchomości w USA.
Z ostatnich odczytów warto wrócić także do opublikowanego w nocy odczytu o produkcji przemysłowej w Japonii, która spadła o 3.3% m/m, co wraz ze słabszymi odczytami, o których pisaliśmy wczoraj wpływa na zmianę obrazu japońskiej gospodarki. W obecnej sytuacji widać, iż podwyżka podatku VAT z lekkim opóźnieniem negatywnie wpłynie na tempo wzrostu gospodarczego oraz spowoduje, że bazowa inflacja będzie miała trudności z osiągnięciem poziomów zamierzonych przez BoJ, co powinno skłonić Bank do dalszego luzowania polityki monetarnej pod koniec roku i tym samym wpływać na dalsze osłabienie jena.
Warto także odnieść się do sankcji wobec Rosji, które mają zostać wprowadzone nawet do końca tego tygodnia. Jak do tej pory nie widać wyraźnego ich wpływu na europejskie parkiety akcyjne, gdyż według wstępnych szacunków negatywny wpływ na wielkość PKB Strefy Euro powinien być niewielki.
Dzisiejsze kalendarium obfituje w istotne z perspektywy rynków wydarzenia, które będą miały miejsce w drugiej części sesji europejskiej. Na początku poznamy dane o inflacji CPI w Niemczech, które mogą mieć wpływ na notowania euro, jednak istotniejsze w skali całego dnia powinny okazać się informacje z amerykańskiej gospodarki. Raport ADP dotyczący rynku pracy może mieć znaczenie tylko w przypadku większych zaskoczeń, najważniejszy powinien jednak okazać się odczyt PKB za II kwartał, który może przynieść dużą niespodziankę. Powinniśmy jednak zobaczyć wyraźne odbicie po słabszych danych z początku roku. O godzinie 20 poznamy z kolei raport po ostatnim posiedzeniu FED, który teoretycznie nie powinien przynieść żadnych niespodzianek, jednak po ostatnim jastrzębio odebranym wystąpieniu Janet Yellen, nawet pozornie niegroźne stwierdzenia mogą zostać wykorzystane jako pretekst do wzrostu amerykańskich obligacji oraz dalszego umocnienia dolara. Mniej oczywista wydaje się reakcja amerykańskich giełd, które jednak jak
sugeruje nam wczorajszy dzień, na lepsze odczyty wydają się reagować spadkami.
Techniczna sytuacja na EURUSD wydaje się wyraźnie faworyzować scenariusz dalszych spadków, jednak coraz mniej prawdopodobne jest przełamanie wsparcia na 1.3375 bez wystąpienia niewielkiej korekty, w stronę pierwszego oporu na 1.3475.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)