5 miesięcznych szczytów w okolicach 104.09 przy górnym ograniczeniu kanału wzrostowego, w którym wykres poruszał się od końca stycznia, aż do poziomu 101.3. Kurs przebił po drodze trzy ważne wsparcia: zniesienia Fibo 23.6 proc. i 38.2 proc. fali wzrostowej z IV kw. ubiegłego roku oraz 50-sesyjną średnią kroczącą. Spadki z ubiegłego czwartku wyprowadziły kurs poza wspominany wcześniej kanał wzrostowy. Kurs USDJPY znalazł wsparcie dopiero przed 200 sesyjną średnią kroczącą. Przebicie tego wsparcia może sprowadzić kurs tej pary nawet w okolice psychologicznego poziomu 100.00, który pokrywa się z 61.8 proc. zniesieniem Fibo. Natomiast powrót do wnętrza kanału wzrostowego dałby szansę na kontynuację trendu wzrostowego.
W ujęciu fundamentalnym za gwałtowną przecenę USDJPY odpowiada przede wszystkim słaby sentyment wobec waluty amerykańskiej, co pogłębiła środowa publikacja protokołu z posiedzenia FOMC i oddalenia horyzontu czasowego zacieśniania polityki pieniężnej. Z kolei opublikowane minutki z ostatniego posiedzenia Banku Japonii potwierdziły, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami. Pod znakiem zapytania staje w takim kontekście termin dalszego luzowania polityki monetarnej. O ile USDJPY faktycznie istotnie się korygował, to pozostałe waluty trzymały wartość do japońskiego jena. Na kolejnym posiedzeniu BoJ zaplanowanym na 30 kwietnia, zaprezentowane mają być perspektywy japońskiej gospodarki, raport publikowany co pół roku.
W bieżącym tygodniu kluczową rolę w kształtowaniu nastrojów wobec USDJPY, odegra seria danych z USA, dająca bardziej przekrojowy obraz kondycji największej światowej gospodarki. Z danych z Japonii na uwagę zasługiwać będzie zaplanowana na środę publikacja produkcji przemysłowej w lutym.
