Stopa referencyjna wynosi obecnie 2.5% i nie była zmieniana od lipca ubiegłego roku. Wiele wskazuje na to, że pozostanie na tym poziomie do końca tego roku. W komunikacie po posiedzeniu rada zwraca uwagę na wzrost ożywienia w krajowej gospodarce. Mimo opublikowanego w ubiegłym tygodniu PMI za marzec, który zmniejszył się w porównaniu do poprzedniego miesiąca, początek roku jest oceniany pozytywnie. W dużej mierze przyczynił się do tego wzrost produkcji przemysłowej i skokowy wzrost sprzedaży detalicznej, co znajduje odzwierciedlenie w poprawiającej się sytuacji na rynku pracy. Odległy od celu NBP pozostaje natomiast wskaźnik inflacji konsumenckiej, która determinuje działania RPP.
Polski złoty w ślad za innymi walutami od początku tygodnia odnotowuje zwyżki wobec dolara amerykańskiego, od wtorku jednak zachowuje się także mocno w odniesieniu do wspólnej europejskiej waluty. W ujęciu technicznym kurs USDPLN korygował się wczoraj do poziomu 3.005, po publikacji protokołu z posiedzenia FOMC, który wydłużył oczekiwany horyzont czasowy zacieśniania polityki pieniężnej przez FED. USDPLN dotarł tym samym w okolice linii wsparcia, która skutecznie broniła USDPLN przed zniżkami przez ponad 2.5 roku. Przebicie tego psychologicznego poziomu, może otworzyć drogę do pokaźniejszej przeceny, nawet w okolice 2.85. Za dalszymi spadkami przemawia układ 50 i 200 MA. Potencjał do spadków pozostawia także oscylator RSI. W przypadku odreagowania opór stanowić będzie 50-sesyjna średnia krocząca i nieco powyżej linia trenu spadkowego w okolicach 3.04. Kolejne ważne poziomy odreagowania to 3.08 (200 MA) i 3.09 (23.6 proc. zniesienie Fibo).
W ujęciu fundamentalnym kluczowy okaże się sentyment wobec dolara oraz apetyty inwestorów wobec ryzyka, w związku z zaostrzającą się sytuacją na Ukrainie.
