Dziś czeka nas decyzja Banku Rezerwy Republiki Południowej Afryki (SARB) ws. stóp procentowych. Analitycy ankietowani przez Bloomberga oczekują pozostawienia stopy procentowej na obecnym poziomie 5.50%.
Presja na randa od jakiegoś czasu jest niezauważalna, ale gdy tylko na tapetę powrócą problemy rynków EM, waluta RPA będzie jedną najsilniej tracących na wartości, ze względu na wysoki deficyt na rachunku bieżącym oraz słabe perspektywy wzrostu. To z kolei przekładać się będzie na oczekiwania inflacyjne, które i tak znajdują się na wysokich poziomach. Ankieta Biura Analiz Ekonomicznych dotycząca inflacji zostanie opublikowana w tym tygodniu i jeśli respondenci podniosą swoje prognozy, Komitet Polityki Monetarnej SARB uzyska kolejny argument za rychłą podwyżką stóp. Ostatnia ankieta wskazała, iż średnie oczekiwania dotyczące wzrostu cen wynoszą 6.1% w 2014 roku. Przypomnijmy, że bank centralny RPA powinien utrzymywać inflację w korytarzu 3-6%. W związku z powyższym 25-50 punktowa podwyżka jest możliwa, ale nie należy przypisywać jej dużego prawdopodobieństwa.
Czynnikami, które grają na niekorzyść randa są ciągłe problemy ze strajkującymi w sektorze wydobywczym oraz ostatnie problemy w dostawach energii. Obfite deszcze spowodowały, że składowany węgiel w największej elektrowni kraju (dostarcza 95% energii) nie nadawał się do użycia, co zaowocowało sporymi przerwami w dostawach prądu. Jeśli ta sytuacja będzie się powtarzać, może to mocno ograniczyć produkcję lokalnych firm i tym samym wywołać presję na kolejny odczyt PKB.
Po złamaniu oporu w postaci średniej 100-sesyjnej, rand będzie kierował się w okolice 10.46. Odwrót od ryzykownych aktywów może jednak sprowadzić notowania ponownie do poziomu 10.95
