Godziny wieczorne pomimo istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym nie przyniosły zmiany sentymentu. Inwestorów nie zaskoczył komunikat Komitetu Otwartego Rynku, który pozostawił stopy procentowe bez zmian.
Stawka funduszy federalnych już od roku zawiera się więc w przedziale 0,0-0,25 procent. Ciekawe, jednak też bez wyraźniejszej reakcji ze strony rynku było doniesienie, że ustalono termin zakończenia nadzwyczajnych programów zwiększających płynność sektora finansowego. Operacje polegające na skupowaniu obligacji komercyjnych i innych dłużnych instrumentów finansowych zostaną zakończone do 1 lutego 2010 roku.
Do tego czasu zamknięte mają też zostać dolarowe transakcje swapowe zawarte z kilkunastoma innymi bankami centralnymi. Dłużej, bo do końca czerwca działać będzie program skupu aktywów opartych na kredytach finansujących nieruchomości komercyjne.
Jeśli do tego dodamy rosnące obawy o przyszłość finansową Grecji to otrzymany główne powody przesuwania się kapitału w kierunku dolara amerykańskiego. Obecnie to strefa euro zaczyna być traktowana jako potencjalnie niebezpieczny obszar. Podczas dzisiejszej sesji poznamy kolejne ważne dane. Wśród tych najbardziej _ docenianych _ przez inwestorów są z pewnością Indeks Fed z Filadelfii oraz indeks wskaźników wyprzedzających. Rynek praktycznie w obu przypadkach oczekuje dobrych informacji, co sprzyjać powinno utrzymaniu dotychczasowego pro dolarowego sentymentu.
O godzinie 09.13 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4408 dolara.
_ Sytuacja techniczna eurodolara _: wczorajsze wieczorne informacje wywołały kolejną falę spadków. Tym razem dołek odnotowany został na poziomie 1,4368! Utrzymany został tym samym dotychczasowy silnie pro dolarowy sentyment oraz bardzo charakterystyczny schemat zmian.
Najbliższe godziny zatem zbliżone mogą być do tego, co widzimy od przynajmniej kilku sesji, czyli po nocnych dołkach tylko kosmetyczne odreagowanie, po którym nastąpi kolejny spadek kursu. Lokalne miejsca charakterystyczne to rejon ostatniego dołka: 1,4368 wyznaczającego aktualnie pierwsze wsparcie oraz okolice figury 1,4500, który teraz stanowi techniczny opór.
RYNEK KRAJOWY
Rynki regionu od kilku dni cieszą się coraz słabszym zainteresowaniem inwestorów, a wszystko przez doniesienia o stanie finansów krajów takich jak Grecja, Litwa, Łotwa. Nerwowe zmiany wartości walut regionu w kierunku deprecjacji najlepiej oddają obecny sentyment.
Jeśli do tego dodamy zapowiedziane na dzisiaj kluczowe dla polskiej gospodarki informacje o charakterze makroekonomicznym: wskaźnik produkcji przemysłowej oraz ceny produkcji sprzedanej przemysłu to otrzymujemy mieszankę, która ma wszelkie cechy, aby stać się bezpośrednim powodem kolejnej fali dynamicznych zmian na rynkach kapitałowych. Wśród inwestorów, szczególnie tych zainteresowanych kontraktami terminowymi na WIG20 istotną informacją będzie z pewnością fakt wygaszania kontraktów.
O godzinie 09.25 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1890, a za dolara 2,9080 złotego.
_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ godziny sesji nocnej przyniosły drugi gwałtowny ruch w kierunku wyższych cen - słabszej polskiej waluty. Na rynku pary USD/PLN nowe szczyty sięgnęły poziomu 2,9315! Tym razem silnym stymulatorem zmian był też zyskujący na świecie dolar. Pomimo zatem wczorajszego silnego schłodzenia do figury 2,8500 na rynek wrócił trend wzrostowy. Analizując obraz tej pary w zestawieniu z innymi krosami z udziałem polskiej waluty przyjąć można, że strefa silnego oporu technicznego dzisiaj też nie będzie zdobyta.
Z uwagi jednak na ostatnie bardzo nerwowe zmiany o trwalszym powrocie na rynek mocniejszego złotego mówić będzie można dopiero po spadkach cen poniżej 2,8500. Nerwowo jest też na parze EUR/PLN. Tutaj godziny poranne przyniosły trzeci nieudany atak na figurę 4,2300 - obecnie wyraźny opór techniczny.
Odreagowanie od tego miejsca charakterystycznego sugeruje wyraźny wzrost zaangażowania niedźwiedzi (zwolenników mocniejszego złotego). Można w związku z tym założyć, że w ujęciu intra day podobnie jak wczoraj obserwować będziemy bardzo stopniowe osuwanie się notowań (istotne są tutaj zmiany na rynku eurodolara oraz doniesienia makro).