"Nasze obietnice są realne" - zapewnia Biedroń. "Pieniądze dzięki likwidacji IPN i rozszerzeniu 500+"

Twórca Wiosny Biedronia twierdzi, że koszt obietnic socjalnych to 35 mld zł. Money.pl się temu przyjrzał - i wyszło, że realizacja planów ugrupowania Biedronia będą zdecydowanie droższe. W wyliczenia Wiosny nie wierzy też znaczna cześć polityków opozycji i komentatorów.

Co na to przedstawiciele Wiosny? Zapewniają, że wszystko jest odpowiednio policzone. - Im bardziej przedstawiciele tradycyjnych partii będą nam mówili, że się nie da, tym bardziej my będziemy zdeterminowani, żeby pokazać że się da i że wprowadzimy to, o czym mówimy - zapewnia Dariusz Standerski, dyrektor programowy ugrupowania.

Dodaje też, że zamiast mówić o kosztach, lepiej rozmawiać o "inwestycjach". Najdroższe będzie według Wiosny wprowadzenie gwarantowanej emerytury minimalnej na poziomie 1,6 tys. zł. To ma pochłonąć niemal 13 mld zł. Nieco mniej ma kosztować zwiększenie wydatków na ochronę zdrowia do poziomu 7,2 proc. PKB - partia uważa, że na to trzeba przeznaczyć ok. 12 mld zł. Rozszerzenie programu 500+ z kolei ma pochłonąć 1,5 mld.

Czytaj też: 500+ na każde dziecko? Minister Rafalska skomentowała pomysł Biedronia

Skąd Wiosna weźmie takie pieniądze?

W przypadku emerytur, według Standerskiego, realizacja programu będzie nie tylko oznaczała wydatki, ale i oszczędności "związane z kosztami administracyjnymi czynności ZUS i KRUS dotyczących przeliczania składek".

Opłacić ma się także rozszerzenie 500+ oraz zwiększenie płacy minimalnej. Bo, jak uważa Wiosna, koniec końców budżet ma na tym skorzystać dzięki większym wydatkom ludzi, a więc i większym wpływom z podatków.

Ale są rzeczy, na których Wiosna chce oszczędzać. Na przykład na dotacjach dla kopalni. Tu oszczędności mogą być "wielomiliardowe", a dzięki wygaszaniu kopalń Polska ma też według planu uniknąć surowych unijnych kar.

Kolejne pieniądze na socjalne plany ma przynieść likwidacja Instytutu Pamięci Narodowej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Polskiej Fundacji Narodowej. Kolejne fundusze przyniesie, według zapowiedzi współpracowników Biedronia, "rozdzielanie państwa od Kościoła". Wszyskie te plany mają przynieść oszczędności rzędu 6 mld zł rocznie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl