Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Określ swój styl gry na rynkach. Zaczniesz wygrywać

0
Podziel się:

Scalping, daytrading i swing trading. Zobacz, co oznaczają i wybierz najlepszy.

Określ swój styl gry na rynkach. Zaczniesz wygrywać

System transakcyjny dopasowany do osobistego stylu gry stanowi fundament sukcesu na każdym rynku. Istnieje kilka stylów gry, a każdy z nich opisać można za pomocą charakterystycznych elementów. To właśnie te unikalne cechy pomagają w wyborze własnej inwestycyjnej drogi.

Na rynku Forex występują trzy główne style gry: jest to scalping, daytrading i swing trading. Wybór jednego z nich jest jednym z pierwszych kroków początkującego inwestora. Pozornie oczywista sprawa wcale nie musi być tak prosta, a pierwotny wybór stylu gry może być negatywnie zweryfikowany przez rzeczywistość. Z czasem filozofia gry staje się twardą zasadą gracza, który stanowi trzon jego działalności inwestycyjnej. Zanim jednak początkujący inwestor nabierze doświadczenia musi podjąć bardziej lub mniej świadomą decyzję jakim zostać traderem.

Scalping to metoda polegająca na częstym zawieraniu transakcji na krótki okres czasowy. W tym wypadku trader gra na małych interwałach czasowych, zawierając tym samym kilkanaście, czy kilkadziesiąt transakcji w ciągu dnia. Stop loss dla takich pozycji nie przekracza na ogół 10 pipsów, dzięki czemu można zawierać znacznie większe pozycje przy tym samym poziomie kapitału. Poza możliwością wykorzystania większej części kapitału (gra dużymi stawkami) i mniejszych ruchów cenowych, trader preferujący scalping odnosi również inne korzyści. Gra taka wolna jest od wpływu zdarzeń fundamentalnych. Wolna – w tym sensie, że trader nie musi zastanawiać się jaki będzie kierunek polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, co przyniesie szczyt UE, czy jaki będzie odczyt PKB. W krótkim terminie gracz ogranicza się wyłącznie do sprawdzonego systemu opartego na analizie technicznej, a wszystko inne nie ma znaczenia. Oczywiście dobrze jest wiedzieć o ważnych wydarzeniach mających miejsce w ciągu godziny naszego handlu, jednak
dużo prościej jest przewidzieć istotne wydarzenia na następną godzinę niż na następny tydzień, a co dopiero jeśli chodzi o reakcję rynku. Scalping jest idealnym stylem dla osób nie dysponujących zbyt dużą ilością wolnego czasu. Nie wymaga on bowiem ciągłego monitorowania sytuacji rynkowej, a ogranicza się zaledwie do szukania sygnałów transakcyjnych w godzinach, jakie sami ustalamy za stosowne. Wystarczy np. godzina przed monitorem, by zawrzeć kilka czy kilkanaście transakcji. Po odejściu od monitora, przebieg notowań nie ma żadnego znaczenia, nabiera go dopiero wówczas, gdy zbliżają się kolejne godziny zaplanowanego tradingu. Osoba preferująca taki styl gry, musi się liczyć z tym, że koszty transakcyjne stanowią tu bardzo istotne ograniczenia, które należy brać pod uwagę, a 1 pips spreadu przy 10 pipsach zysku stanowi jego sporą część. Zawierając dużą liczbę transakcji w ciągu dnia, zrodzić się może pokusa nadużycia związana z bezmyślnym klikaniem „kup” i „sprzedaj”. Trzeba pamiętać, że tylko konsekwentne
działania mogą przynieść oczekiwane rezultaty, a łamanie reguł nigdy temu nie służy.

Daytrading polega na handlowaniu w obrębie jednej sesji, choć handel dzienny nie oznacza, że trzeba handlować codziennie. Metoda ta jest głównie skierowana do osób mających sporo wolnego czasu. Skuteczny daytrading oznacza analizę rynków na początku dnia i cierpliwe czekanie na sygnał podczas sesji. Jeśli pracujesz na pełny etat, zapomnij o tej metodzie. Daytrading pozwala wykorzystać większy kapitał i mniejsze ruchy cenowe, choć już nie tak małe jak w przypadku scalpingu. Daytraderzy zawierają pozycję najczęściej na interwałach 5 i 15 minutowych, a pozycje trzymane są w zależności od technicznego celu, jednak nie dłużej niż do końca sesji. W przypadku globalnego rynku Forex koniec sesji można rozpatrywać jako koniec doby. Można ustalić sobie symboliczny koniec sesji, bądź też zamykać pozycje wraz z zamknięciem końcem europejskiej sesji. Istotne jest jednak, by raz przyjęte reguły nie były w żadnej sposób naginane, bowiem jeden wyjątek przetrzymania pozycji na kolejny dzień może stanowić równie duże
spustoszenie dla psychiki, jak i portfela. Plusem daytradingu jest brak potrzeby analizowania długoterminowych wydarzeń fundamentalnych i technicznych. Wystarczy wszystko to, co dzieje się w obrębie jednej sesji. Sposób ten nie jest niestety drogą do „szybkich” zysków, wymaga on bowiem sporo pracy i doświadczenia. Jest to jeden z trudniejszych stylów gry, dlatego często wybierany przez doświadczonych graczy, którzy spekulację traktują jako jedyne źródło swoich dochodów. Trudność w stosowaniu tej metody wynika z wielości informacji i szybkości decyzji jakie trzeba podejmować. Jeśli daytrader obserwuje wykres z interwałem 5-minutowym, oznacza to, że każda kolejna świeca japońska zamyka się co 5 minut. Tym samym co 5 minut zmienia się obraz rynku. W ciągu godziny obraz ten zmieni się aż 12-krotnie, a w ciągu 5 godzin powstanie aż 60 nowych świec. Dla porównania inwestor operujący interwałem dziennym na GPW będzie oglądał 60 nowych świec przez cały kwartał. Decyzje wymagające szybkiej reakcji mogą wyzwalać
większy stres, od którego już tylko krok do błędnych decyzji i gorszych wyników inwestycyjnych.

Swing trading swoją charakterystyką przypomina daytradigng bez ograniczeń ram czasowych. Transakcje w tym stylu dokonywane są najczęściej na interwale 15-minutowym, czy 1-godzinowym. Swing trading polega na kupowaniu w dołku i sprzedawaniu na szczycie. Im więcej ruchów się odnajdzie, tym lepiej. Choć taka jest główna idea, oczywistym jest, że nie można za każdym razem dokonywać idealnych prognoz, a odnalezienie 60% trendów będzie i tak sporym sukcesem. Swing trader nie musi obserwować nieustannie wykresów, a granie na większych interwałach wymaga coraz mniejszych nakładów czasowych, dzięki czemu jest to dobra alternatywa w stosunku do scalpingu, dla osób nie dysponujących większością wolnego dnia. Transakcja zawarta na podstawie wykresu ze skali godzinowej może być trzymana przez kilka dni czy tygodni. Wszystko zależy od zlokalizowanego trendu w większej skali i dogodnego otwarcia pozycji. O ile mniejsza częstotliwość napływania technicznych informacji może stanowić czynnik zmniejszający stres, tak
przetrzymywanie pozycji na kolejną sesję może stać się jeszcze większym źródłem obciążenia psychicznego. Wszystko zależy od indywidualnych cech inwestora, dlatego tak ważny jest odpowiedni wybór stylu gry. Minusem swing tradingu jest również większa konieczność analizowania wydarzeń fundamentalnych. Niejednokrotnie zdarzać się będą sytuacje nieprzewidziane, które spowodować mogą niekorzystne fluktuacje cen i trzeba być tego świadomym. Warto również wliczyć swapy do kosztów transakcyjnych, które narastają na większości par walutowych każdego dnia.

Każdy styl inwestycyjny posiada zarówno wiele zalet, jak i wad. Aby dokonać słusznego wyboru należy zadać sobie parę podstawowych pytań. Po pierwsze: czym zajmuję się na co dzień i jak rozkłada się mój tygodniowy czas pracy?. Jeśli praca jest bardzo stresująca to trading w ogóle może nie być dobrym sposobem na wykorzystanie wolnego czasu. Podobnie sprawa się ma do osób pracujących przez cały dzień przed monitorem. Jeśli oczy będą domagać się odpoczynku, to jakiekolwiek analizowanie wykresów po pracy nie będzie miłym sposobem na spędzenie czasu, a raczej przedłużającą się udręką. W tym miejscu trzeba podkreślić, że jeśli gra nie sprawia przyjemności, to najprawdopodobniej nie przyniesie również korzyści. W przypadku rozkładu dziennego i tygodniowego czasu pracy, sytuacja jest jeszcze bardziej oczywista. Jeśli ktoś spędza w pracy cały swój dzień (np. 12h pracując jako przedsiębiorca), a pracuje we wszystkie dni robocze, to trudno by jednocześnie inwestował na rynku w ciągu europejskiej sesji. Bez względu na
chęci, będzie to po prostu niemożliwe.

Jest również drugie fundamentalne pytanie, którego nie wolno ominąć: co lubię robić? W tym przypadku nie odnosi się ono do zainteresowań, bo te wydają się być oczywiste: inwestycje, trading, itp. Pytanie to należy postawić sobie w kontekście własnego podejścia do inwestowania przy jednoczesnym uwzględnieniu odpowiedzi wynikających z pierwszego pytania. Jeśli ktoś lubi trzymać otwartą pozycję przez kilka dni i czuje się z tym świetnie, to zawieranie kilkudziesięciu transakcji w ciągu dnia mogłoby być po prostu męczące. Odwrotnie sytuacja się ma do osoby, która lubi kupować i sprzedawać w ciągu jednej sesji. Taka z kolei mogłaby odczuwać znudzenie wynikające z długiego oczekiwania na sygnał wejścia lub strach spowodowany przetrzymywaniem pozycji przez weekend. Słusznie wybrany styl inwestycyjny stanowi przedsionek dla zbudowania skutecznego systemu gry, a wtedy już tylko brak konsekwencji może bojkotować sukces w tej najtrudniejszej grze świata.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)