Za obniżką stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu głosowali, oprócz prezesa NBP: Dariusz Rosati, Janusz Krzyżewski, Grzegorz Wójtowicz oraz Wiesława Ziółkowska.
Przeciw obniżce stóp byli: Bogusław Grabowski, Jerzy Pruski, Marek Dąbrowski, Wojciech Łączkowski oraz Cezary Józefiak.
W przypadku równej liczby głosów decydujący jest głos prezesa NBP i ten "podwójny" głos Balcerowicza przyczynił się także do redukcji stóp w maju.
W lipcu RPP nie zmieniła wysokości stóp procentowych i od czerwca stopa referencyjna jest na poziomie nie mniejszym niż 5,25 proc.
Kolejne posiedzenie Rady zaplanowano na 26-27 sierpnia.
Po tragicznej śmierci członka RPP Janusza Krzyżewskiego Sejm musi wybrać jego następcę i odbędzie się to na posiedzeniu od 26 do 29 sierpnia.
Kandydatami na członka RPP są: wiceminister finansów Jan Czekaj, rekomendowany przez klub SLD; Jan Winiecki proponowany przez PO oraz Stefan Kurowski rekomendowany przez LPR.
Największe szanse na wybór ma Czekaj, którego oprócz SLD poprą także kluby Unii Pracy oraz - prawdopodobnie - PSL.
Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Mieczysław Czerniawski poinformował PAP, że komisja zamierza przesłuchać kandydatów do RPP 25 lub 26 sierpnia i dopiero po rekomendacji KFP Sejm podejmie decyzję w sprawie wyboru nowego członka RPP.
Gdyby wybór został dokonany jeszcze 26 sierpnia to nowo wybrana osoba mogłaby uczestniczyć w sierpniowych obradach RPP.
Czekaj jest postrzegany przez rynki finansowe jako zwolennik obniżek stóp procentowych.
Członkostwo w RPP obecnego wiceministra finansów przywróciłoby równowagę w Radzie między "jastrzębiami" opowiadającymi się za restrykcyjną polityką pieniężną, a "gołębiami" - zwolennikami jej złagodzenia.
Układ sił w RPP został zachwiany po tragicznej śmierci Janusza Krzyżewskiego, który zazwyczaj głosował za obniżkami stóp.