Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kołodko członkiem RPP?

0
Podziel się:

Śmierć Janusza Krzyżewskiego spowodowała, że Sejm będzie musiał wybrać w jego miejsce nowego członka Rady Polityki Pieniężnej. Politycy niechętnie mówią już o kandydatach, ale wskazują, że jednym z nich mógłby być były minister finansów Grzegorz Kołodko.

"To byłaby dobra kandydatura" - powiedział PAP Mieczysław Czerniawski, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, nie należący do klubu SLD, ale członek tej partii.

"To trudna sytuacja, bo mamy do czynienia z tragicznym wydarzeniem, a jednocześnie musimy dyskutować o nowym członku RPP i Sejm ma trzy miesiące na wybór nowej osoby" - powiedział PAP Stanisław Stec, poseł SLD.

Krzyżewski i jego żona zginęli w piątek w Bułgarii w wypadku samochodowym.

Zgodnie z ustawą o NBP, w razie śmierci członka RPP organ powołujący, w tym wypadku Sejm, musi stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu. Następnie Sejm, nie później niż w okresie 3 miesięcy od stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, ma powołać nowego członka RPP, który pełni swoją funkcję do końca kadencji, na którą powołany był jego poprzednik, czyli w tym wypadku do stycznia 2004 roku. Ustawa o NBP przewiduje, że "ponowne powołanie do składu rady jest niedopuszczalne, chyba że poprzednie powołanie nastąpiło w trakcie kadencji na okres krótszy niż 3 lata". Dlatego osoba, która wejdzie do RPP w miejsce Janusza Krzyżewskiego będzie mogła raz jeszcze zostać wybrana, już na pełną sześcioletnią kadencję.

DYSKUSJA O NOWYM SKŁADZIE RPP

Politycy mówią, że dyskusja o nowym członku RPP może zapoczątkować rozmowy o wymianie całego składu rady, co musi nastąpić na początku przyszłego roku, gdyż w styczniu i lutym kończy się kadencja pozostałych osób.

Z obecnego składu pozostanie wtedy tylko prezes NBP Leszek Balcerowicz, a odejdą członkowie wybrani przez Sejm, Senat i prezydenta.

Z nominacji Senatu w RPP jest Bogusław Grabowski, Wojciech Łączkowski i Cezary Józefiak, a prezydent wybrał Dariusza Rosatiego, Wiesławę Ziółkowską i Grzegorza Wójtowicza.

Wszyscy wybrani przez prezydenta mają wśród analityków opinię "gołębi", czyli są postrzegani jako zwolennicy łagodzenia polityki pieniężnej. Do "gołębi" był zaliczany także Krzyżewski, wybrany przez Sejm.

Oprócz Krzyżewskiego, z wyboru Sejmu w RPP jest także Jerzy Pruski i Marek Dąbrowski, którzy są postrzegani jako "jastrzębie", czyli zwolennicy prowadzenia restrykcyjnej polityki pieniężnej.

Politycy myśląc o kandydatach na członka RPP mówią jednocześnie o zmianie sposobu prowadzenia polityki pieniężnej.

"Będziemy szukali osoby, która spełni oczekiwania polityki gospodarczej i przedsiębiorców, aby to znów nie była twarda polityka gospodarcza" - powiedział Stec.

"Wybierzemy osobę, która będzie właściwie postrzegać politykę pieniężną i nie stawiać jej ponad polityką gospodarczą. Osobiście chętnie bym widział profesora Kołodkę" - powiedział PAP jeden z wpływowych posłów SLD.

Klub SLD zbiera się na posiedzeniu we wtorek, jednak zdaniem przewodniczącego klubu, Jerzego Jaskierni, nie zajmie się jeszcze sprawą kandydata na członka RPP.

"Jak się rozpocznie procedura (stwierdzenia wygaśnięcia mandatu), wtedy zgłosimy kandydata" - powiedział PAP Jaskiernia.

Nie jest wykluczone, że w sprawie kandydata na członka RPP rozmowy z klubem SLD będzie prowadził klub PSL.

"Chcemy rozmawiać z SLD, gdyż chcemy, aby w RPP pojawił się człowiek o innych niż obecne poglądy w Radzie. Dlatego będziemy poszukiwali poparcia dla zdecydowanie innych poglądów" - powiedział PAP wiceprzewodniczący klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk.

Kandydatem PSL, który zapewne zyskałby poparcie SLD może być Mirosław Pietrewicz, profesor SGH, wcześniej zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów Publicznych, a także wicepremier i minister skarbu państwa.

Kuźmiuk uważa, że Kołodko nie będzie kandydatem SLD do RPP.

"Wątpię, aby Kołodko zyskał wsparcie SLD, gdyż jest on chyba trochę obrażony na SLD. Dla SLD jest to chyba zbyt kontrowersyjna kandydatura, dla nas mniej" - powiedział Kuźmiuk.

"Kołodko na pewno sporo by zamieszał w RPP, ale nie sądzę, aby się zgodził" - dodał jeden z posłów SLD.

MOŻLIWY WSTĘP DO ROZLUŹNIENIA POLITYKI MONETARNEJ

Politycy nie myślą o kandydacie do RPP jako o tymczasowym członku rady, ale wskazują, iż to może być pierwszy członek nowego składu RPP.

Dodatkowo wcześniejsze wypowiedzi premiera i przedstawicieli rządu mogą dawać podstawy dla twierdzenia, że przyszli członkowie RPP będą realizować luźniejszą politykę monetarną i w swych decyzjach mogą bardziej sprzyjać realizacji polityki gospodarczej rządu.

"Wyobrażam sobie tę osobę właśnie jako członka odświeżonej, czyli nowej rady i dlatego to musi być osoba o utrwalonych poglądach" - powiedział Stec.

"To powinna być osoba na tyle mocna, aby na posiedzeniu rady przebiła się jej argumentacja inna niż do tej pory, chodzi o upowszechnianie innych niż obecne poglądy na politykę pieniężną i kursu walutowego" - dodał Kuźmiuk.

W ostatniej ankiecie PAP analitycy wskazywali potencjalnych kandydatów do nowej RPP. Najczęściej powtarzającymi się postaciami są: Andrzej Wojtyna, Witold Orłowski oraz Andrzej Sopoćko. Grzegorz Kołodko otrzymał tylko jeden głos.

Wybór po trzech nowych członków RPP jest w rękach Prezydenta RP, Sejmu i Senatu, a procedura zapewne rozpocznie się nie wcześniej, niż po wakacjach.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)