- powiedział Marek Zuber, analityk BPH.
'Wczoraj, tak jak przypuszczaliśmy, złoty umacniał się jeszcze po poniedziałkowych danych o inflacji. Dzisiaj rano jeszcze się umocnił, ale w ciągu dnia kurs powinien się wahać między 4,08-4,11 zł za dolara' - powiedział Zuber.
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny podał, że inflacja w grudniu wyniosła 0,2 proc. miesięcznie i 8,5 proc. rocznie, czyli nieco mniej, niż szacowali wcześniej analitycy.
Za euro w środę rano płacono 0,9410 dolara.
'Od poniedziałku kurs euro jest dość stabilny, dlatego, że rynek czeka na dzisiejsze dane o gospodarce amerykańskiej' - powiedział Zuber.
W środę zostaną podane dane o inflacji i produkcji przemysłowej w USA za grudzień.
'Jeżeli inflacja będzie wyższa niż 0,2 proc. miesięcznie, a wzrost produkcji nie większy niż 0,4-0,5 proc., to może to niekorzystnie odbić się na euro, może ono osłabnąć. Gdyby do tego doszło, to może się to przenieść także na złotego i osłabi się on w stosunku do dolara' - dodał Zuber.