Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Emerytury w Polsce. Morawiecki zagalopował się z nowym pomysłem?

361
Podziel się:

- Za kilka lat może przejdziemy na system emerytur obywatelskich - stwierdził we wtorkowych "Faktach po Faktach" wicepremier Mateusz Morawiecki. Czy to znaczy, że pieniądze "zarezerwowane" w ZUS dla konkretnych Polaków przepadną?

Emerytury w Polsce. Morawiecki zagalopował się z nowym pomysłem?
(Est News/LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS)

Takie pytanie zadała na Twitterze Izabela Leszczyna, była sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów w rządzie PO-PSL.

W dyskusji, która się wywiązała, głos zabrał m.in. Robert Gwiazdowski z Centrum Adama Smitha. Na tweeta pytającego o to, co z pieniędzmi, które już "odłożyli" Polacy, odpowiedział krótko: "Składki płacił Pan na emerytury dziadków i rodziców. Jak Pan uwierzył, że płaci na własne - ma Pan problem".

Morawiecki w rozmowie w "Faktach po faktach" nie skupiał się tylko na wariancie, w którym w Polsce wprowadzane są emerytury obywatelskie. Mówił też o obecnym modelu, w którym emerytury są wyliczane indywidualnie.

- Podstawowe wyliczenie emerytury składa się z licznika i mianownika. W liczniku jest kapitał zgromadzony, a w mianowniku jest liczba lat czy miesięcy życia spodziewanego dla kobiety lub mężczyzny, według dzisiejszych kalkulacji. Im dłużej pozostaniemy na rynku pracy - pół roku, rok - tym zdecydowanie wyższa będzie nasza emerytura i myślę, że wiele osób się przekona, że warto jeszcze parę lat popracować - zauważył.

Pytany o kwestię obniżenia wieku emerytalnego powiedział, że nowe rozwiązania dają wolność wyboru, "dajemy prawo, ale nie obowiązek" i "ten, kto chce pracować, będzie mógł pracować", a rząd będzie zachęcać ludzi, by pozostali na rynku pracy.

Jak dodał, rząd nie rozważa możliwości zakazu pracy po przejściu na emeryturę, natomiast zastanawia się nad zasadą, że "na emeryturę przechodzi się tylko raz", tzn. będzie możliwość dalszej pracy, ale nie będzie już rósł kapitał emerytalny, by nie nadwyrężać nadmiernie finansów publicznych.

Pytany o los otwartych funduszy emerytalnych, wicepremier odparł, że pieniądze z nich "zostaną przekazane ludziom".

- OFE zostaną w 75 proc. przekazane ludziom. Zrobimy odwrotnie niż nasi poprzednicy, którzy znacjonalizowali te fundusze emerytalne i skonsumowali. My mocno stawiamy na tzw. trzeci filar i to będzie bardzo poważny zastrzyk kapitałowy dla tego trzeciego filaru. Damy te pieniądze ludziom, a pozostałe 25 proc. zapiszemy też tymże wszystkim ludziom, wszystkim 16 mln uczestników systemu emerytalnego na ich kontach, tak żeby ich emerytury mogły rosnąć - zadeklarował.

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(361)
heniek
6 lat temu
To niema co sie wysilac z praca pracowac na czarn o,i stac przy budce z piwem i tak swoje dostane,tylko popierac taka wladze,
J.J.
7 lat temu
JAK BY TAK PANIĄ SANDURSKĄ ZDJĄĆ Z FUCHY W ZUSIE TO CO MIESIĄC MOŻNA WYPŁACIĆ PO 1000ZŁ DLA 90 EMERYTÓW.
pesym
7 lat temu
1000 zł euro to tak niezły pomysł w innym przypadku ktoś pomylił wartość zł z najniższymi kosztami utrzymania i przeżycia chyba że wrócimy do ziemlanek
czarodziejka
7 lat temu
Rozumiem, że otrzymają je wszyscy obywatele, posłowie też do nich należą, już najedli się za nasze pieniądze, niech teraz poczują smak biedy, a i nie zapomnijcie zmniejszyć sobie diet poselskich, to jakiś absurd zabierać biednym, a zostawiać bogatym, czas na opamiętanie, teraz dociera już do moherów co zrobili, niejedni już płaczą, no cóż taka była ich wola, ale dlaczego my teraz mamy cierpieć
ufo
7 lat temu
Co za geniusz, gdzie się uchował, cudowne odkrycie - brawo!!!!!!!!!!
...
Następna strona