Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Ryanair grozi Londynowi. Zapowiada, że gotowy jest opuścić Wielką Brytanię

15
Podziel się:

W ramach procedury Brexitu, Londyn będzie zmuszony negocjować dostęp do jednolitego rynku lotniczego UE.

Ryanair grozi Londynowi. Zapowiada, że gotowy jest opuścić Wielką Brytanię
(Wojciech Strozyk/REPORTER)

Największa linia lotnicza w Europie zagroziła, że jeśli do jesieni 2018 roku nie będą unormowane warunki lotów między Wielką Brytanią a Unią, Ryanair zlikwiduje połączenia i wprowadzi całą flotę z kraju.

W ramach procedury Brexitu Londyn będzie zmuszony negocjować dostęp do jednolitego rynku lotniczego UE – pisze CNN Money. Ale konieczna będzie również renegocjacja umowy Open Skies, która od lat pozwala europejskim liniom lotniczym i amerykańskim przewoźnikom działać na obu rynkach.

Jak tłumaczy Ryanair, linie lotnicze potrzebują jasności w kwestii prawnej, aby zaplanować harmonogram lotów do 2019 roku.

"Jeśli nie będziemy mieli pewności, co do podstawy prawnej lotów między Wielką Brytanią a UE do jesieni 2018 r., możemy zostać zmuszeni do odwołania lotów i przeniesienia niektórych lub wszystkich naszych samolotów z siedzibą w Wielkiej Brytanii do kontynentalnej Europy" – cytuje oświadczenie Ryanaira CNN Money.

Brexit może doprowadzić do tego, że wiele firm lotniczych będzie musiała utworzyć filie w UE i ponownie dokonać przekształceń struktur własnościowych. Największy niskokosztowy przewoźnik brytyjski EasyJest już ogłosił, że w celu ochrony jego statusu główna siedziba utworzona zostanie w Wiedniu w Austrii.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
Polak
7 lat temu
Angole to glupole :D
Realista
7 lat temu
Jak zwykle tytuł ma niewiele wspólnego z treścią. Wszyscy się też przejmują Angoli że stracą a w przypadku korporacji to siedzibę mogą mieć we Wiedniu pracowników i tak outsourcingują do Indii a podatki zapłacą w raju na Karaibach.
Mea
7 lat temu
Co na to Angole? Oczywiście nic! Mieszkam w UK i znam wielu tubylców po 40 którzy nigdy w życiu nie byli dalej niż w pobliskim miasteczku oddalonym o 50 km od ich miasta. Ci ludzie nie byli nigdy w życiu nad morzem, ani w lesie o górach nie wspomnę. Całe życie toczy się w pobliskiej knajpie urodziny, chrzciny wesela i stypy. Grunt to się nawalić w weekend. Co ich tam Rayaner obchodzi.
no i
7 lat temu
co na to angole,mialo byc tak pięknie ha ha
R8
7 lat temu
nie będzie już tanich lotów Ryanaira do Londynu, to będziemy zostawiać kasę w innych krajach UE