Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|

Tak tanio jeszcze nie było. Nowe auto bez kredytu i gotówki

76
Podziel się:

Zmieniaj samochody co 2 lata. Kupisz je przez internet, bez wychodzenia z domu. Zapomnij o kosztownych przeglądach i naprawach. Płać za przejechane kilometry, a nie parkowanie samochodu w garażu. To nowa rewolucja motoryzacyjna na polskich drogach?

Opel Astra, źródło: Happy Miles
Opel Astra, źródło: Happy Miles

558 zł miesięcznej raty plus 36 groszy za kilometr – to wystarczy, aby przesiąść się do nowego Opla Astry Hatchback i mieć go na wyłączność przez 3 lata w ramach innowacyjnej usługi „Najem na kilometry”. Jeżeli założymy, że auto będzie pokonywać ok. 10 tys. km rocznie, miesięczny koszt najmu to 926 zł. Kierowca nie ponosi dodatkowych wydatków z tytułu serwisowania pojazdu czy zakupu opon zimowych.

Drogo? Policzmy koszty

Miesięczny koszt użytkowania auta wartego 78 600 zł kupionego na własność, jest większy aż o 46 proc..

Ta różnica wynika ze znaczącej utraty wartości samochodu w ciągu pierwszych 3 lat, która obciąża właściciela pojazdu.

Według danych Eurotax, auta klasy Opla Astry tracą jedną trzecią wartości w pierwszym roku użytkowania, 47 proc. po 2 latach i ponad 50 proc. po trzech. Jeśli do tego dodamy odsetki od kredytu, opłatę rejestracyjną, wydatki związane z serwisem oraz zakupem opon, otrzymamy 1 364 zł – tyle kosztuje miesięcznie używanie samochodu zakupionego na własność. Rata kredytu to aż 2 494 zł.

_ źródło: Happy Miles _

Obliczenia nie obejmują paliwa i ubezpieczenia – trzeba je uwzględnić zarówno w najmie, jak i przy zakupie auta.

- Osoby zastanawiające się nad zakupem auta zwykle koncentrują się na wysokości miesięcznej raty kredytu. Tymczasem jeżeli spojrzymy na łączny koszt użytkowania auta w ciągu trzech pierwszych lat, to okaże się, że to wcale nie odsetki od kredytu są jego najdroższym elementem. Zdecydowanie najwyższym kosztem jest utrata wartości samochodu. Wartość Opla Astry Hatchback z naszego przykładu spada w ciągu 3 lat z 79 tysięcy złotych do 45 tysięcy – mówi Łukasz Domański, zarządzający platformą fintech'ową Happy Miles.

_ źródło: Happy Miles _

Płać za kilometry, a nie postój w garażu

Auto wynajęte poprzez Happy Miles, użytkuje się według "zasady płać za tyle, ile jeździsz".
Formuła „pay-as-you-drive” jest szczególnie korzystna dla osób, które używają auta nieregularnie, na przykład głównie w weekendy, bądź z innego powodu odstawiają auto na dłużej na parking, chociażby w okresie wakacji.

Uzależnienie miesięcznej raty od przebiegu auta może być też zachętą do współdzielenia auta na przykład przez kilku pracujących studentów. W odróżnieniu od carsharingu, najemca w modelu Happy Miles ma samochód zawsze do swojej dyspozycji.

_ źródło: Happy Miles _

Kupujesz samochód bez wizyty u dilera

Happy Miles jest innowacyjną platformą zakupową, dzięki której można przesiąść się do nowego samochodu za sprawą kilku kliknięć. Kierowca wybiera model, a cały proces związany z przygotowaniem umowy odbywa się przez telefon. Gotowy samochód może zostać podstawiony pod wskazany adres. Oferta została stworzona z myślą o klientach indywidualnych, ale jest też dostępna dla osób prowadzących firmę – happymiles.pl

Dostępne okresy najmu to 2, 3, 4 lub 5 lat. Miesięczna rata składa się ze z góry określonej części stałej oraz stawki za kilometr.

Pomiaru przebytego dystansu dokonuje zamontowane w samochodzie urządzenie GPS. Połączona z tym urządzeniem aplikacja umożliwia geolokalizację samochodu oraz dostarcza danych, które pozwalają na dalsze obniżenie kosztów użytkowania auta oraz zwiększenie bezpieczeństwa jazdy (eco driving, gospodarka paliwowa, analiza płynności jazdy, itp.).

_ źródło: Happy Miles _

- Chcemy zmienić podejście konsumentów do użytkowania samochodów, wskazując przede wszystkim na ogromne koszty, jakie wiążą się z posiadaniem auta na własność. Chodzi o utratę wartości w pierwszych latach, a w przypadku aut używanych również koszty napraw. Przedstawiamy model, w którym koszt użytkowania auta można znacznie obniżyć, dostosowując wydatki do częstotliwości korzystania z pojazdu. Dajemy możliwość wymiany auta na nowe co 2 lata, zamiany samochodu na wyższy model, a co za tym idzie znacznie bezpieczniejszej i wygodniejszej jazdy – podsumowuje Michał Knitter, z Happy Miles.

Eksperci przyznają, że upowszechnienie takiego modelu korzystania z aut mogłoby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Jak to możliwe? Według danych NIK przeciętne auto w Polsce ma 15 lat, a aż 57 proc. samochodów w wieku 9-15 lat ma zagrażające bezpieczeństwu usterki.

_ źródło: Happy Miles _

Partnerem artykułu jest IdeaBank

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(76)
WYRÓŻNIONE
marian
7 lat temu
codziennie robię około 100 kilometrów, co daje 3 tysiące na miesiąc, no to policzmy: 560 złotych raty stałej i 1380 zł za przejechane kilometry = 1940 zł, a więc przez rok wyjdzie 23 280 a przez 3 lata 69840 złotych. Po zapłaceniu tych pieniędzy nie mam nic - wynajmowałem samochód, umowa się skończyła i samochód muszę zwrócić. A teraz moja wersja - kupuję kilkuletni samochód za maksymalnie 15 tysięcy. W tej kwocie mogę mieć pięcioletniego Opla z klimatyzacją i przebiegiem poniżej 100 tysięcy. Jak będę miał pecha to wpakuję w niego może ze 2 tysiące na rok, niech będzie nawet, że trzy. To nam da kwotę 24 tysięcy na trzy lata, przy czym nadal jestem właścicielem samochodu, który stracił co prawda na wartości, lecz nadal jest warty 10 tysięcy, a więc de facto straciłem 15 tysięcy, czyli prawie 5 razy mniej. Mogę teraz sprzedać ten samochód i dołożyć już tylko 5 tysięcy na kolejny - tym razem zysk będę miał jeszcze większy. Szukajcie naiwnych gdzie indziej
czerwony
7 lat temu
To lepiej umówić się z taksiarzem wyjdzie taniej i do tego nie muszę prowadzić
gfdgdf
7 lat temu
Jakby ktoś nie zauważył, w Polsce jeździ się starymi autami bo na nowe nikogo nie stać, a wydatek 1000 zł miesięcznie to wcale nie jest tak mało.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (76)
Jk
7 lat temu
Za 78 tyś można mieć coś lepszego niż Astra, opelka mozna dostac w znacznie niższej cenie Po drugie jeżeli jeździsz 10 tyś km, to po co ci nowe auto ? Policz rata, paliwo no i ta kilometrówka - taksówką i komunikacja miejska wyjdzie taniej
Krzysiek
7 lat temu
Auto z udokumentowanym przebiegiem 30000 km za 45000. Dobre sobie. Koszt serwisu 3000 dobre sobie, przy takim przebiegu to jest pierwszy przegląd. Mówimy o oplu czy Audi? A jakie będą koszty gdy będę chciał sprzedać 5 letnie? Ale kto jeździ złomami mającymi na liczniku 50000 km? Życzę szerokiej drogi.
Seba
7 lat temu
Przekręt omijać szerokim łukiem
seth
7 lat temu
Auto z gps'em? Dziekuje bardzo
Bodzio
7 lat temu
A przy oddawaniu auta policza każda drobna ryske odprysk itp i będzie dodatkowo parę tysięcy. Nie dziękuję. Jak będę zarabiał jak na zachodzie to może kupię nowe auto narazie stary mi wystarczy
...
Następna strona