Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Sądy na billboardach. Rząd i spółki odcinają się od kampanii. Prof. Chmaj: to omijanie ustaw

29
Podziel się:

Nie milkną echa kampanii "Sprawiedliwe Sądy". Opozycja żąda wyjaśnień. A konstytucjonalista, prof. Marek Chmaj uważa, że to "łamanie lub omijanie co najmniej kilku ustaw". Między innymi ustawy o partiach politycznych.

Billboardy wyjaśniające konieczność przeprowadzenia reformy sądownictwa pojawiły się w całej Polsce.
Billboardy wyjaśniające konieczność przeprowadzenia reformy sądownictwa pojawiły się w całej Polsce. (Andrzej Hulimka/Reporter)

O tym, że rząd nie miał wpływu na kampanię prowadzoną przez Polską Fundację Narodową przekonywali m.in. wiceminister sprawiedliwości i wiceminister obrony. Mówił też o tym wicepremier Piotr Gliński. Oraz sama Fundacja - jej zarząd odżegnywał się od jakichkolwiek partyjnych czy rządowych inspiracji.

Gdy wydawało się, że emocje wokół kampanii "Sprawiedliwe Sądy" opadły, temperaturę podniosła czwartkowa konferencja prasowa w Sejmie. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki oznajmił wówczas, że kampania została przygotowana na zlecenie rządu. Był jedynym takim głosem ze strony PiS. To jednak wystarczyło, by dać paliwo opozycji.

Zobacz także: Polska Fundacja Narodowa: kto wydaje nasze pieniądze?

- Fundacja ma osobowość prawną i ma też cele zapisane w statucie. Środki finansowe muszą być wydawane zgodnie z tymi celami. Z tego co się orientuję, Fundacja ma promować Polskę za granicą. Promowanie Polski za granicą nie jest uczestnictwem w propagowaniu zamierzeń jednej z partii. Tymczasem ewidentnie te projekty związane z reformą sądów wiążą się z programem PiS - uważa konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

Z tymi zarzutami nie zgadza się Polska Fundacja Narodowa. Na nasze pytania w piątek nie odpowiedziała. Jednak wiceprezes Fundacji Maciej Świrski przekonywał w czwartkowej rozmowie z RMF FM, że cele kampanii zgodne są z tymi zapisanymi w statucie.

- PFN promuje wizerunek Polski także w oczach obywateli przez to, że informuje ich o prawdzie. Dzięki temu rozumieją, na czym polegają zmiany i nie będą myśleć o Polsce jako o dyktaturze - mówił.

#

Świrskiprzekonywał, że nie wykonuje żadnego partyjnego zlecenia. - Nic nie wiem na ten temat, abym się przeciwstawiał (nadużyciom sędziów) w imieniu PiS-u czy rządu. Przeciwstawiam się w imieniu obywateli. Jestem obywatelem, poczuwam się do odpowiedzialności za Polskę - podkreślał.

W piątek pośrednio do sprawy odniosła się premier Beata Szydło, po spotkaniu z osobami pokrzywdzonymi przez sądy. Jak podała PAP, premier pytana przez dziennikarzy, czy spotkanie jest częścią kampanii Polskiej Fundacji Narodowej, odpowiedziała: "Po dzisiejszym spotkaniu uważam, że tych informacji do społeczeństwa powinno docierać jeszcze więcej".

I dodała, że konsekwentnie będzie dążyła do tego, by rząd PiS przeprowadził dogłębną reformę sądownictwa.

Spółki o kampanii: zostawiamy to Fundacji

Prof. Chmaj krytykuje też kampanię o sądownictwie z innego powodu. - To, że kampanię medialną realizuje PFN, jest łamaniem lub omijaniem co najmniej kilku ustaw. Dotyczy to między innymi ustawy o partiach politycznych, która nie dopuszcza, żeby partie były finansowane przez spółki skarbu państwa - uważa Chmaj.

Jak dodaje, partie na swoją działalność otrzymują subwencje z budżetu państwa. W tej kadencji sejmu PiS co rocznie otrzymuje niemalże 19 mln zł wolnych od podatku. Zdaniem Chmaja to z tych środków powinny być realizowane kampanie partyjne.

Jak sponsorowanie kampanii o sądach komentuje 17 spółek skarbu państwa, które są w gronie fundatorów PFN? Oświadczenia, które dostaliśmy od kilku firm są bliźniaczo podobne.

"Totalizator Sportowy Sp. z o.o. pragnie podkreślić, że organem Polskiej Fundacji Narodowej odpowiedzialnym za przygotowanie i realizację programu działań Fundacji jest Zarząd Fundacji, zaś organem odpowiedzialnym za nadzór i kontrolę nad działalnością Fundacji oraz zatwierdzającym program działania Fundacji przedstawiony przez Zarząd jest Rada Fundacji" - czytamy w oświadczeniu Totalizatora Sportowego.

”Za określenie szczegółowych kierunków działania Fundacji, prowadzenie jej bieżącej działalności i zarządzanie jej majątkiem odpowiada Zarząd Fundacji. W przypadku szczegółowych pytań z tym związanych, prosimy o kontakt z Polską Fundacją Narodową” - napisało do nas biuro prasowe GPW.

Kampania z wpadkami

Jak już pisaliśmy w WP, w głośnej kampanii pojawiły się też błędy. Na jednym z billboardów mogliśmy przeczytać: "Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu na wolność mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko".

Rzecz całą dość szybko sprostował potem prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy informując, że żaden z sądów świdnickich nie wydał tego rodzaju decyzji.

Jak też ustaliła Wirtualna Polska, wpadka dotyczyła innego plakatu, na którym napisano o sędzim Zbigniewie J., który 11 lat temu ukradł kiełbasę za 6,9 zł oraz prowadził samochód na podwójnym gazie. Problem w tym, że sędzia od dwóch lat nie żyje, a nie orzekał od 2006 r.

Fundacja promująca polską markę

Koszt samej kampanii to - w zależności od doniesień - od 10 do 19 mln zł. Na całą swoją działalność PFN ma dysponować potężnym budżetem w wysokości nawet pół miliarda złotych. Te kwoty mają przekazać Fundacji spółki Skarbu Państwa do 2027 r.

Zgodnie ze statutem PFN ma zajmować się organizowaniem konferencji gospodarczych, naukowych i badawczych, prowadzeniem lub zlecaniem analiz, organizacją kampanii promocyjnych, organizacją inicjatyw społecznych i inicjowaniem współpracy pomiędzy spółkami skarbu państwa a naukowcami.

Na realizację tych celów składa się w sumie 17 spółek skarbu państwa. Wśród nich są m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa, PGE, Enea, Energa, Orlen. Każda z nich wpłaciła do tej pory kwoty od 1,5 mln do 7 mln zł. W sumie 17 fundatorów przekazało PFN już 97,5 mln zł.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
a gdzie prawo...
7 lat temu
paranoja totalna 19 ml. na bilbordy,a ludzie po nawałnicach bez dachów mieszkają i nawet nie wszyscy dostali po 6tys. i pewnie tak będą mieszkać do wyborów bo wtedy znowu rząd się zainteresuje tymi ludżmi ,po za tym jak można przeczytać agencja reklamowa ,która stawia te bilbordy teraz poszukuje aktorów ,kturzy zgodzili by się zagrać rolę pijanego sędziego ,który powoduje wypadek drogowy i to wszystko robi się za budżetowe pieniądze ...
Robol
7 lat temu
W/g Chmajów i Bolków,zwykły człowiek to jest cham i śmieć.
Ślązak
7 lat temu
Niszczenie sądów to niszczenie państwa,ale PIS się tym nie przejmuje, kiedy Polacy otworzycie oczy, znowu, kiedy będzie za późno - mądry Polak po szkodzie kolejny raz.
ANTY PO
7 lat temu
BALCEREK SPRZEDAWAŁ ZA ZŁOTÓWKĘ KOPALNIE (PO REMONCIE ) .....FOLKSDOJCZ PSUŁ STOCZNIE I CO SIĘ TYLKO DAŁO ....HAŃBA HAŃBA !!!!!!!!!!!!!!
BRAWO PIS
7 lat temu
PIS TO PATRIOCI
...
Następna strona