Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Niemiecki biznes zupełnie nie przejął się brakiem rządu. Rekord kluczowego wskaźnika

4
Podziel się:

Wskaźnik nastrojów biznesowych niemieckiego instytutu Ifo pokazuje, jak szybko rozwijać się będzie gospodarka w najbliższej przyszłości. Odkąd rozpoczęto jego wyliczanie nigdy nie był tak wysoko jak w listopadzie. Biznes zupełnie nie martwi się tym, że po wyborach są problemy ze skonstruowaniem większości rządowej. A być może się z tego nawet cieszy.

Angela Merkel ma trudności ze sformowaniem większości rządowej, co zupełnie nie przeszkadza gospodarce. Wydaje się nawet, że wręcz przeciwnie
Angela Merkel ma trudności ze sformowaniem większości rządowej, co zupełnie nie przeszkadza gospodarce. Wydaje się nawet, że wręcz przeciwnie (Agencja Gazeta / Adam Stępień)

Wskaźnik nastrojów biznesowych instytutu Ifo pokazuje, jak szybko rozwijać się będzie niemiecka gospodarka w najbliższej przyszłości. Odkąd rozpoczęto jego wyliczanie, nigdy nie był tak wysoko jak w listopadzie. Biznes zupełnie nie martwi się tym, że po wyborach są problemy ze skonstruowaniem większości rządowej. A być może się z tego nawet cieszy.

Wskaźnik nastrojów biznesowych Instytutu Badań nad Gospodarką (Institut für Wirtschaftsforschung - Ifo) z Monachium zyskał przez lata na tyle dużą renomę, że rynki nie przechodzą wobec jego wskazań obojętnie. Analizowane są odpowiedzi aż 7 tys. niemieckich firm, więc baza jest na tyle szeroka, że na ich podstawie oceniany może być potencjał całej gospodarki.

W listopadzie pobity został jego historyczny rekord. Wskaźnik Ifo osiągnął poziom 117,5 pkt. To najwięcej od 1991 roku, gdy zaczęto go wyliczać. Najniżej był w apogeum kryzysu finansowego w marcu 2009 r., kiedy spadł do 82,1 pkt. Poziom stu punktów oznacza równowagę.

Listopadowy pomiar jest dużo wyższy od prognoz ekonomistów, którzy szacowali 116,6 pkt. Wyższa od prognoz okazała się składowa wskaźnika, która mówi o oczekiwaniach na przyszłość - 111 pkt. zamiast oczekiwanych 108,9 pkt.

Zobacz także: Kryzys polityczny w Niemczech

Ocena bieżącej sytuacji Niemiec wypadła wśród przedsiębiorców znakomicie - 124,4 pkt., choć była nieco niższa od prognoz (125 pkt.) i niższa niż miesiąc wcześniej (124,8 pkt.).

- Portfel zamówień jest pełny i widzimy, że spółki planują nawet zwiększać eksport - powiedział agencji Reuters Klaus Wohlrabe, zastępca dyrektora Ifo.

Zastrzegł jednak, że jest za wcześnie, by mówić, że niemiecka gospodarka radzi sobie bardzo dobrze.

- Koła się obracają i nie wygląda, żeby miały się wkrótce zatrzymać - powiedział Wohlrabe. - Na razie nie dostrzegamy żadnych negatywnych sygnałów w związku z brakiem rządu. To nie powinno nas nakierowywać na konkluzję, że tak będzie dalej bez rządu. Za dużo jest planowanych decyzji odnośnie demografii czy przyszłości Unii Europejskiej, które muszą być rozwiązane już dzisiaj, bo ich rezultaty wpłyną na nasze życie w przyszłości - dodał.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Zwykły
7 lat temu
Tam już dawno gospodarka jest niezależna od polityki . Oczywiście nie całkowicie bo rząd tworzy klimat i prawo . Ma też możliwości aby stymulować gospodarkę. Każdy rząd niemiecki dbał i dba o gospodarkę. Wyciągnięto wnioski z historii. Kto nie uczy się na własnych błędach oraz nie wyciąga wniosków z cudzych daleko nie zajedzie. Upolitycznienie gospodarki zawsze i wszędzie powodowało kłopoty.
jasio
7 lat temu
Niemiecki biznes cieszy sie z takiej sytuacji bo niema amerykanskiej kanclerz czyli zdrajcy i szkodnika, ktory na amerykanski rozkaz szkodzi spoleczenstwu i biznesowi. Sa wystarczajaco silne dowody na to,ze Merkel zlamala konstytucje i prawo karne. Przyjdzie czas, ze zostanie pociagnieta do odpowiedzialnosci, chyba ze ucieknie co jest mozliwe u takich zdradzieckich gadow
antyoszust 33
7 lat temu
Bo rząd i biurokracja nikomu z wyjątkiem polityków,leni i niszczycieli wszystkiego nie jest potrzebna . Raz na 10 lat można by wybrać sejm złożony z normalnych ludzi aby zaktualizował prawo dostosując je to wymagań podatnika i obywatela i po miesiącu do roboty i płacić podatki. Bylibyśmy w całkiem innym świecie jak obecnie. Zakazać działalności politycznej,związkowej,klerowskiej itp.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
antyoszust 33
7 lat temu
Bo rząd i biurokracja nikomu z wyjątkiem polityków,leni i niszczycieli wszystkiego nie jest potrzebna . Raz na 10 lat można by wybrać sejm złożony z normalnych ludzi aby zaktualizował prawo dostosując je to wymagań podatnika i obywatela i po miesiącu do roboty i płacić podatki. Bylibyśmy w całkiem innym świecie jak obecnie. Zakazać działalności politycznej,związkowej,klerowskiej itp.
Zwykły
7 lat temu
Tam już dawno gospodarka jest niezależna od polityki . Oczywiście nie całkowicie bo rząd tworzy klimat i prawo . Ma też możliwości aby stymulować gospodarkę. Każdy rząd niemiecki dbał i dba o gospodarkę. Wyciągnięto wnioski z historii. Kto nie uczy się na własnych błędach oraz nie wyciąga wniosków z cudzych daleko nie zajedzie. Upolitycznienie gospodarki zawsze i wszędzie powodowało kłopoty.
JajaJakBerety
7 lat temu
Niemcom urosło bo Polacy maja wiecej kasy na zakupy i ciągną niemiecki biznes. Widać jak bardzo jesteśmy uzależnieni od Niemiec a może ... Oni od nas :-)
jasio
7 lat temu
Niemiecki biznes cieszy sie z takiej sytuacji bo niema amerykanskiej kanclerz czyli zdrajcy i szkodnika, ktory na amerykanski rozkaz szkodzi spoleczenstwu i biznesowi. Sa wystarczajaco silne dowody na to,ze Merkel zlamala konstytucje i prawo karne. Przyjdzie czas, ze zostanie pociagnieta do odpowiedzialnosci, chyba ze ucieknie co jest mozliwe u takich zdradzieckich gadow