Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

"Sprzedaż w soboty eksplodowała". Szef Maspeksu o skutkach zakazu handlu

13
Podziel się:

Racjonalne byłoby wprowadzenie jednej niedzieli w miesiącu wolnej od handlu i przyjrzenie się skutkom takiej zmiany - uważa szef Maspeksu.

Zdaniem Pawińskiego branża spożywcza boi się zakazu handlu dużo mniej niż np. branża odzieżowa.
Zdaniem Pawińskiego branża spożywcza boi się zakazu handlu dużo mniej niż np. branża odzieżowa. (Tomasz Kawka)

Skutkiem zakazu handlu jest przede wszystkim wzrost sprzedaży w sobotę. Ona wręcz eksplodowała. Martwi mnie jednak doktrynalne podejście do tematu. Za dwa lata wszystkie niedziele będą objęte zakazem. Skutki są trudne do przewidzenia – mówi w rozmowie z money Krzysztof Pawiński, prezes Grupy Maspex.

Zdaniem Pawińskiego branża spożywcza boi się zakazu handlu dużo mniej niż inne branże.

- Z moich informacji wynika, że branża spożywcza podchodzi do tego tematu w sposób wyważony. Gros sklepów, które prowadziły sprzedaż w niedzielę, nie pokrywała przychodami kosztów - mówi szef Maspeksu. - Dlatego głosy na „tak” i „nie” w temacie zakazu handlu są w branży spożywczej podzielone. Inaczej jest w branży odzieżowej, gdzie sprzedaż w butikach w galeriach jest istotną częścią całości biznesu. W sklepach spożywczych ewidentnie wzrosła sprzedaż sobotnia. Ona eksplodowała. Za wcześnie jest jednak, by dokonać rzetelnej oceny.

Krzysztofa Pawińskiego martwi jednak doktrynalne podejście do tematu zakazu.

- Racjonalne byłoby wprowadzenie jednej niedzieli w miesiącu wolnej od handlu i przyjrzenie się skutkom takiej zmiany. Tymczasem jest tak, że w przeciągu dwóch lat będziemy mieli wszystkie niedziele objęte zakazem handlu. I nie ma możliwości obserwacji skutków tak radykalnej zmiany. A uważam, że skutki mogą być różne i nieprzewidziane - ostrzega rozmówca money. - Lepszym rozwiązaniem było zostawienie sobie możliwości korekty. Tymczasem pod wpływem związków zawodowych została podjęta decyzja, która nie pozostawia pola manewru.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Mil
6 lat temu
Rozsądnym wyjściem byłoby wprowadzenie zapisu w kodeksie pracy o obowiązkowych np. dwóch niedzielach wolnych od pracy dla każdego pracownika
Jacek
6 lat temu
O ile pamitam przynajmniej z 20 lat nie mozna bylo robic zakupow w niedziele, wszyscy zyli. Zawsze mozna tak zorganizowac czas zeby nie robic zakupow w niedziele. O co ten halas?
Nel
6 lat temu
Pogorszył się komfort robienia zakupów dla klientów - kolejki, bałagan w sklepie. Również pracownicy narzekają, bo mają znacznie więcej pracy i bardziej nerwowej. Dobra zmiana!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
emeryt
6 lat temu
Ten gość bajki opowiada
Gość
6 lat temu
W niedzielę w sklepie koło domu (ceny + 30-50%) Tylko 🍺 kupuję 😂
Klient
6 lat temu
Wolę zrobić zakupy w piątek lub sobotę w markecie gdzie cena jest niższa niż w żabce lub innych małych sklepikach w niedzielę gdzie nie ma wyboru towaru a ceny są wyższe.
facepalm
6 lat temu
Ludzie beda kupowac wiecej w soboty to sie stanie ... bicie piany tego nie zmieni
Edyta
6 lat temu
Mieszkam we Francji od dłuższego czasu i tu jest normalne że niedzielę są wolne od handlu, tylko kilka niedziel w roku nie jest obietym zakazem w tym te przed świętami. Bardzo dziwi mnie podejście moich rodaków do tego zagadnienia. Zauważyłam, iż większości niezadowolene są osoby które w niedzielę nigdy nie pracowały. Jest to kwestia przyzwyczajenia społeczeństwa, we Francji nikt nie spekuluje i większość ludzi spędza ten czas aktywnie. Tylko ta polska mentalność jest taka aby narzekać na wszystko co nowe.