Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Poważne zarzuty KNF wobec GetBack. Firma manipulowała finansami

13
Podziel się:

GetBack tak sprzedawał i kupował wierzytelności, by móc wykazywać zyski, których normalnie nie powinno być - wynika z najnowszych ustaleń KNF.

Kolejne fakty związane z aferą GetBack wychodzą na jaw.
Kolejne fakty związane z aferą GetBack wychodzą na jaw. (Arkadiusz Ziołek/East News)

GetBack tak sprzedawał i kupował wierzytelności, by móc wykazywać zyski, których normalnie nie powinno być. Do tego windykator z opóźnieniem informował o problemach ze spłatą obligacji, a wcześniej z niewiadomych przyczyn przepłacił siedmiokrotnie za przejęcie EGB Investments - wynika z najnowszych ustaleń KNF.

Śledztwo Komisji Nadzoru Finansowego w odniesieniu do afery GetBacku przynosi kolejne rewelacje. W komunikacie po wtorkowym posiedzeniu urzędu możemy przeczytać o kolejnych nieprawidłowościach w zarządzaniu windykacyjną firmą.

Na podstawie dokumentacji uzyskanej w toku działań nadzorczych urzędnicy stwierdzili, że osoby z kierownictwa spółki GetBack przeprowadziły operacje, które pozwalały firmie wykazywać wyższe zyski i wartość aktywów w 2017 roku niż wynikało to z przepisów.

Na czym polegały manipulacje? GetBack przed końcem poszczególnych okresów sprawozdawczych przeprowadzał operacje sprzedaży, których przedmiotem były portfele wierzytelności należące do niego. Sprzedawał je różnym firmom, niezwiązanym z GetBackiem. Według KNF, miało to na celu pokazanie zysków z przeprowadzonych operacji sprzedaży, w miejsce strat które wynikłyby z rzetelnej wyceny wierzytelności.

Następnie, przed końcem innego okresu sprawozdawczego sprzedane portfele, ze zmienionymi danymi identyfikacyjnymi były odkupywane zwrotnie przez podmioty powiązane z GetBackiem. Portfele te, jako nowo nabyte, wyceniane były według wartości wynikającej z ceny zakupu.

Zobacz także: Forex w Polsce. KNF przygotowała nowe obowiązki dla brokerów

Sprawa ta została już zgłoszona przez KNF do Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Podobnie jak uzupełnienie do zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa związanego z nabyciem przez GetBack spółki EGB Investments.

Miało do tego dojść za cenę siedmiokrotnie przekraczającą wartość jej aktywów netto. Do tego wartość firmy została ujęta w sprawozdaniu finansowym w nieuzasadnionej wysokości. GetBack zapłacił 209 mln zł, a według ustaleń KNF, "nie przyniesie to spółce przyszłych korzyści ekonomicznych".

Dodatkowo 10 maja KNF wszczęła postępowanie administracyjne w przedmiocie nałożenia na GetBack kary administracyjnej. Chodzi o nieprzekazanie do publicznej wiadomości informacji poufnych w zakresie nieprawidłowości w wywiązywaniu się w 2018 roku z zobowiązań wynikających z emisji obligacji.

Urzędnicy ustalają kiedy informacje związane z brakiem wykupu obligacji lub ich nieterminowym wykupem oraz brakiem realizacji innych płatności związanych z emisjami obligacji lub ich nieterminową realizacją powinny być przez GetBack przekazywane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Czytacz postó...
6 lat temu
Na mieście chodzi, że ten cały KNF to miał jakoś homologować firmy, które miały robić audyty reputacyjne firm finansowych. Dacie wiarę? Ja już nie powiem do czego to jest podobne, bo mi koment zniknął. ;)
Czytacz postó...
6 lat temu
A kiedy się wreszcie ktoś przyjrzy tym Kursom Narciarskim Finansowania? Bo tam ponoć to jeszcze gdzieniegdzie POzostały chwasty po POprzednikach. Zresztą, Dojna Zmiana jak się tam naszła to też nie lepsza.
kid
6 lat temu
A KNF nie powinien takiej kontroli zrobić w lipcu 2017 r. jak wpuszczał GetBack na GPW? Szczególnie, że głównym właścicielem jest Abris, orżnięty przez KNF na prawie miliard.
Bercik Obersc...
6 lat temu
Koleś kolesiem pociskany..
pytam
6 lat temu
Komisja Nadzoru a gdzie był ten wasz nadzór do tej pory? Zawiadomienie do prokuratury po fakcie to każdy może napisać