Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ustawa hazardowa do poprawki. Zobacz w co będzie można grać

0
Podziel się:

Nielegalny hazard w sieci przynosi jego organizatorom ponad 4 mld złotych rocznie. Resort finansów chce, by można było zawierać internetowe zakłady bukmacherskie.

Ustawa hazardowa do poprawki. Zobacz w co będzie można grać
(PAP/Paweł Kula)

Poker, black jack, ruletka i inne gry hazardowe w internecie pozostaną zakazane. Zmiana ustawy hazardowej pozwoli jednak na zakłady bukmacherskie w sieci, czyli - jak uznało Ministerstwo Finansów _ - miękki hazard _. Zdaniem przedstawicieli branży, to jednak nie zahamuje wypierania legalnych i płacących podatki firm przez internetową, hazardową szarą strefę. Jej wartość to co najmniej 4 mld złotych.

Dziś w Sejmie zaplanowane jest trzecie czytanie projektu nowelizacji ustawy o grach hazardowych. Przyjęto ją po wybuchu afery hazardowej, w którą zamieszani byli czołowi politycy rządzącej Platformy Obywatelskiej.

Proponowane zmiany ostro krytykują przedstawiciele firm hazardowych. Narzekają na najwyższe w Europie podatki, zaporowe opłaty licencyjne, oraz pogwałcenie swobody gospodarczej. Ich zdaniem część zapisów zostanie zakwestionowana przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

Co prawda zgodnie z obowiązującymi przepisami, już teraz hazard w sieci jest zakazany, jednak brak szczegółowych zapisów uniemożliwiał jego egzekwowanie. Forsowane regulacje mają to zagwarantować, jednocześnie dokładnie określić w co jednak będzie można grać.

*Przepisy mówią teraz, *że _ kto na terytorium RP uczestniczy w zagranicznej grze losowej, zakładzie wzajemnym, podlega karze grzywny przekraczającej 720 stawek dziennych ( co najmniej 33 tysiące złotych) albo karze pozbawienia wolności do lat 3 albo obu tym karom łącznie. _ Oznacza to, że firmy zagraniczne mogą nas kusić wysokimi wygranymi, jednocześnie ten kto gra może trafić za kraty. Po zmianach wzajemne zakłady w sieci, staną się legalne.

Zdaniem resortu finansów nowelizacja umożliwi skuteczne wyeliminowanie twardego hazardu w sieci. Jednocześnie pozwoli na wyjście z szarej strefy, oferującym w internecie zakładu bukmacherskie.

- _ Internet będzie zakazany jako forma dystrybucji hazardu, ale będzie wyjątek. Po uzyskaniu zgody ministra finansów - będzie można urządzać zakłady wzajemne _- mówi Money.pl, Sylwia Stelmachowska, rzecznik Ministerstwa Finansów. Zaznacza jednak, że będzie to obwarowane szeregiem warunków. - _ Obstawiać nie będą mogli nieletni, poza tym zezwolenie na przyjmowanie zakładów za pośrednictwem jednej strony internetowej ma kosztować ponad 400 tysięcy złotych - _ mówi.

Na pytanie, dlaczego rząd zakazuje ruletki, black jacka czy pokera w sieci, a pozwala obstawiać na przykład wyniki meczów, czy gonitwy koni - Stelmachowska odpowiada: _ - Uznaliśmy, że zakładający się, kieruje się pewną wiedzą i doświadczeniem i jest do pewnego stopnia przewidzieć wygraną. To nie jest kwestia szczęścia, czy zaprogramowanego mechanizmu, niezależna od grającego. Nie jest to twardy hazard, a poza tym nie uzależnia tak jak tamte gry _.

**[

]( # )Miskiewicz: Rząd nie chce milionów, woli zakazy
Jak szacuje resort finansów legalizacja zakładów bukmacherskich w sieci, tylko z tytułu podatków w tym roku przyniesie budżetowi 54 mln złotych. W przyszłym roku ma to być już ponad 100 mln złotych.

Zdaniem urzędników nowelizacja pozwoli wreszcie na skuteczną walkę z hazardowym podziemiem. _ - Służby celne będą miały dostęp do danych telekomunikacyjnych o firmach, które nielegalnie urządzają hazard w sieci lub w nim uczestniczą. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa skarbowego, celnicy będą mogli między innymi żądać blokady ich rachunków bankowych - _mówi Stelmachowska.

Hazard zakazany, ale grających coraz więcej

Liczba osób obstawiających zakłady wzajemne i biorących udział w grach hazardowych przez internet systematycznie wzrasta - wynika z szacunków udostępnionych przez Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich.

*Zakłady internetowe dla Polaków *oferuje wiele zagranicznych firm. Rejestrowane są głównie na Malcie, Gibraltarze, Cyprze wyspie Man, czy nawet na wyspach Normandzkich. Żadna nie płaci u nas podatków.

W 2009 roku, aż około 700 tysięcy Polaków skorzystało z usług firm nielegalnie oferujących gry hazardowe i zakłady wzajemne. Oznacza to, że już 5 procent polskich użytkowników internetu uprawiało wtedy hazard w sieci.

_ - Dynamiczny wzrost liczby uczestników e-hazardu doskonale obrazuje to, że tylko w przypadku pokera online, w 2010 roku zagrało co najmniej 800 tysięcy osób - _ mówi Money.pl Marek Oleszczuk, rzecznik prasowy stowarzyszenia.

Wzrastają jednocześnie przychody firm oferujących gry hazardowe i zakłady wzajemne przez internet. W 2009 roku szacowane były na ponad 3,2 miliarda złotych. W 2010 roku przekroczyły już 4 miliardy złotych. Dla porównania przychody bukmacherów działających tradycyjnie w zeszłym roku sięgnęły 758 mln złotych. W Ministerstwo Finansów przewiduje, że w 2012 rok branża może liczyć na szczególny wzrost przychodów. Ma to związek z Mistrzostwami Europy Euro 2012. Urzędnicy szacują, że liczba zakładów i grających może wzrosnąć aż o 30 procent.

Rynek nielegalnego e-hazardu w Polsce
Lata Liczba grających Przychody branży
2009 rok 700 tys. 3,2 mld zł
2010 rok 800 tys. 4 mld zł
2011 rok* 850 tys. 4,3 mld zł
2012 rok* 1100 tys. 5,6 mld zł

źródło: Money.pl na podstawie danych Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich, *prognoza

O tym, że hazard jest u nas popularny, wynika też z badań przeprowadzonych przez CBOS. Ponad połowa Polaków (56 proc.), przed rokiem zadeklarowała, że przynajmniej raz zagrała w jedną z gier lub loterii.

Co dwudziesty Polak jest systematycznym graczem, który gra częściej niż kilka razy w miesiącu. 12 proc. z nas gra średnio raz lub co najwyżej dwa razy w miesiącu.

Przedstawiciele branży: Nowe prawo tylko wzmocni szarą strefę

_ - Nowe prawo wzmacnia proces przejmowania legalnego rynku zakładów bukmacherskich przez nielegalnych bukmacherów internetowych, którzy już dziś generują na rynku polskim obroty trzykrotnie wyższe od przychodów legalnego rynku _- mówi Marek Oleszczuk. Jego zdaniem przyczyną tego są między innymi wyśrubowane podatki. 12 proc. stawka podatkowa od zakładów wzajemnych liczona od sumy wpłaconych stawek jest najwyższa w Europie. W większości państw europejskich stawki wahają się w granicach 5 proc.

_ - Stawka podatkowa w Polsce w połączeniu z nielegalną konkurencją ze strony szarej strefy sprawia, że legalna działalność bukmacherska staje się nieopłacalna. Jeżeli polskie firmy bukmacherskie, które płacą podatki w Polsce upadną, to budżet straci około 90 mln złotych rocznie, a pracy zostanie pozbawionych około 4,5 tysiąca ludzi - mówi Oleszczuk . _Stowarzyszenie apeluje o zrównanie wysokości stawek podatkowych od zakładów wzajemnych do tych, obowiązujących w większości państw Unii Europejskiej. Ponadto, jak wskazują, nielegalni nie będą musieli płacić licencji. _ - Znacznie mniejsze koszty pozwalają nielegalnym na ustawianie wyższych stawek i przyciąganie wyższymi wygranymi - _ mówi Oleszczuk.

_ - Ten projekt nie uwzględnia naszych podstawowych postulatów _- wtóruje mu Radosław Popiel, rzecznik Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych. - _ Widać, że rząd nie zamierza rozwiązać problemów takich, jak potężne obciążenia podatkowe czy ograniczenia w dostępie do licencji. Bez tego branża nie ma szans na rozwój. _

_ - Traktuje się nas jako tych, którzy montują jednorękich bandytów, a my zrzeszamy też firmy, które montują np. tzw. steppery, czyli automaty, przy których de facto się tańczy. To urządzenie czysto rozrywkowe, a jest traktowane jako gra hazardowa. To nie tak powinno wyglądać - żali się Popiel . _

[ ( http://static1.money.pl/i/h/29/t84765.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/legalizacja;e-hazardu;dalaby;fiskusowi;350;mln;zl,137,0,550793.html) Legalizacja e-hazardu dałaby fiskusowi 350 mln zł
Przedstawiciele branży wskazują jednocześnie na niezgodność nowych regulacji z prawem unijnym. Ich zdaniem zapisy zakazujące działalność stronom internetowym, których polska domena nie jest przypisana do polskich stron, spowoduje zaskarżenie ich do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu, pod zarzutem ograniczenia swobody świadczenia usług._ _

_ - Mimo to nie ustąpimy, nowe prawo zostanie przyjęte - mówi Money.pl, Sławomir Neumann , _ poseł PO z sejmowej komisji finansów publicznych, która pracowała nad nowymi przepisami. - _ Wiem o kilku wnioskach, które już wpłynęły do Trybunału, ale i tak przegłosujemy nowe przepisy i zobaczymy co zrobi Trybunał. _

Neumann jednocześnie przyznaje, że europejscy sędziowie mogą zakwestionować zapisy ustawy. _ - Podobnie stało się w Grecji, oni też musieli zrezygnować części przepisów zakazujących hazardu _ - dodaje. _ _

Takich obaw nie ma jednak Sylwia Stelmachowska z resortu finansów_ . - Projekt przesłaliśmy do Brukseli, był notyfikowany przez Komisję Europejską. Poprawiliśmy to, co nam wskazali tamtejsi urzędnicy i wszystko zgodne jest ze wspólnotowymi dyrektywami - tłumaczy . Sęk jednak w tym, że Trybunał Sprawiedliwości jest niezawisły i może uznać inaczej. _

Hazard w sieci rośnie najszybciej. Bruksela nałoży kaganiec?

Z przygotowanej przez Komisję Europejską _ Zielonej Księgi _ wynika, że w 2008 roku dochody z legalnego hazardu w sieci osiągnęły poziom 6,16 mld euro. To 7,5 proc. całego rynku hazardu w Unii, który był warty 75,9 mld euro. Ale to właśnie internetowy hazard rozwija się najszybciej. W 2012 roku wartość rynku gier w sieci ma sięgnąć poziomu 11 mld euro. A w 2013 roku ma być dwa razy większa niż w 2008. W sumie sięgnie poziomu 12 proc. całego rynku hazardu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/215/t82647.jpg ) ] (http://manager.money.pl/news/artykul/na;hazardowej;prohibicji;panstwo;straci;miliardy,195,0,551619.html) Na hazardowej prohibicji państwo straci miliardy
Między innymi dlatego Bruksela prowadzi konsultacje, które mają uregulować rynek. Urzędnicy wskazują, że dotychczasowe przepisy nie są wystarczające. W 2006 roku na 14823 aktywnych stron www, oferujących gry hazardowe w 27 krajach UE ponad 85 proc. funkcjonowało bez jakiegokolwiek zezwolenia.

Największe przychody internetowy hazard generuje w Wielkiej Brytanii. W 2008 roku dochody z gier w sieci sięgnęły 1,9 mld euro. Oprócz Brytyjczyków do najaktywniejszych graczy należą: Niemcy (0,7 mld euro), Włosi (0,67 mld euro), Francuzi (0,6 mld euro) i Szwedzi (0,57 mld euro). To o tyle ciekawe, że w tych krajach internetowy hazard jest bardzo restrykcyjnie regulowany.

źródło: Zielona Księga UE w sprawie gier hazardowych oferowanych w internecie
w obrębie rynku wewnętrznego (marzec 2011, dane za 2008 r.)

Zdecydowanie najczęściej europejczycy grają w sieci. Ale na znaczeniu zyskiwać mają aplikacje do telefonów komórkowych i IPTV, czyli telewizja internetowa.

źródło: Zielona Księga UE w sprawie gier hazardowych oferowanych w internecie
w obrębie rynku wewnętrznego (marzec 2011, dane za 2008 r.)

Najpopularniejsze są zakłady bukmacherskie. Mniejsza rzesza graczy odwiedza internetowe kasyna i strony umożliwiające udział w organizowanych przez państwo loteriach, grę w pokera lub bingo.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/232/t83688.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ogromne;przekrety;na;jednorekich;bandytach,211,0,545747.html) Ogromne przekręty na jednorękich bandytach! Na oszustwach podatkowych przy hazardzie budżet traci ponad 2,5 mld zł rocznie. Rząd chce szybko znowelizować ustawę o grach.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/136/t135816.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/ekspert;zakaz;hazardu;ma;chronic;ludzi;ale;,242,0,798450.html) Ekspert: Zakaz hazardu ma chronić ludzi, ale... Zakaz hazardu w internecie sprawił, że Polacy są gorzej chronieni. Nie mogą korzystać z zarejestrowanych i bezpiecznych ofert gier.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/81/t91473.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/afera;hazardowa;wedlug;opozycji;kosztowala;2;miliardy,86,0,702038.html) Afera hazardowa: Według opozycji kosztowała 2 miliardy Beata Kempa z PiS oświadczyła w Sejmie, że afera ta nie została wyjaśniona, bo nie chciała tego Platforma Obywatelska. Bartosz Arłukowicz z SLD wtórował: Są na to dowody.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)