Sześciu policjantów zginęło, jeden został ranny a jeden zaginał po niedzielnym ataku talibskich rebeliantów na posterunek kontrolny w okręgu Dajak w prowincji Ghazni we wschodnim Aftganistanie - poinformowały źródła policyjne.
Policjanci strzegący posterunku zostali zwerbowani do policji z pobliskim wiosek. Siły te podlegają afgańskiemu ministerstwu spraw wewnętrznych.
W piątek talibowie zaatakowali podobny posterunek w okręgu Andar w tej samej prowincji. Zabili 13 policjantów, którzy zostali zaatakowani podczas snu.
Afgańskie wojsko i policja przejmują stopniowo odpowiedzialność za bezpieczeństwo w kraju od Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF), które do końca 2014 roku mają opuścić Afganistan.
W połowie marca afgańskie MSW podało, że w ostatnich 12 miesiącach w Afganistanie zginęło 1800 policjantów, a ponad 3 tys. zostało rannych, co w obu przypadkach oznacza wzrost o 15 procent w porównaniu z analogicznym poprzednim okresem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Afganistan: Przymocowali bombę do osła Wybuch miał miejsce przed posterunkiem policji w okręgu Alingar. | |
Sukces polskich żołnierzy. Kogo złapali? Habib Rahman alias Abdul Hanan prowadził szkolenia z produkcji i podkładania ładunków. | |
Prezydent Afganistanu zaatakował NATO Australijska armia, wyraziła w niedzielę głębokie ubolewanie z powodu śmierci dwóch kilkuletnich chłopców zabitych w operacji na południu Afganistanu. |