Tysiące Irańczyków protestowało przed budynkiem dawnej ambasady USA w Teheranie i wznosiło antyamerykańskie okrzyki z okazji zbliżającej się 33. rocznicy zajęcia placówki dyplomatycznej przez radykalnych studentów - poinformowała agencja AFP.
_ Śmierć Ameryce! _ - wykrzykiwali uczestnicy demonstracji organizowanej co roku przez władze. Podczas protestu pojawiały się także antybrytyjskie i antyizraelskie hasła. Palono flagi USA i Izraela.
W tym roku rocznica zajęcia ambasady przypada w ostatnich dniach kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA. W dyskusjach na temat polityki zagranicznej wysokie miejsce zajmowała kwestia zagrożenia związanego z irańskim programem nuklearnym.
4 listopada 1979 r., kilka miesięcy po rewolucji islamskiej, która obaliła proamerykańskiego szacha Mohammada Rezę Pahlawiego, radykalni studenci zajęli budynek placówki USA w irańskiej stolicy i wzięli 52 zakładników. Przetrzymywali ich przez 444 dni.
Doprowadziło to do zerwania stosunków dyplomatycznych między obu krajami. Budynek, w którym mieściła się ambasada, obecnie jest pokryty antyamerykańskimi muralami. Znajduje się tam centrum szkoleniowe elitarnej irańskiej formacji pod nazwą Strażnicy Rewolucji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Iran dogadał się z USA? Oto ich stanowisko Iran zaprzeczył, jakoby utrzymywał kontakty dwustronne z Waszyngtonem w sprawie swojego programu atomowego. | |
W tym kraju działa zamknięta sieć Badacze z USA przedstawili dowody iż Iranowi udało się stworzyć zamkniętą krajową sieć internetową niedostępną z zewnątrz kraju. Sieć ta także uniemożliwia pozyskanie informacji ze świata. | |
Sprzeciwił sie premierowi. Zobacz, co go czeka Premier Izraela wezwał ministra obrony aby przedyskutować zarzuty, według których podważał on jego stanowisko podczas wizyty w USA |