Atak zimy w Europie paraliżuje lotniska

Kierowcom z Czech i Słowacji jazdę utrudniają gołoledź, lód oraz opady śniegu. Niemal wszędzie pada marznąca mżawka. Z powodu niesprzyjających warunków doszło do wielu wypadków drogowych z udziałem samochodów osobowych i ciężarowych. W rejonach górskich TIR-y zatrzymują się na podjazdach i blokują ruch. Służby meteorologiczne ostrzegają, że problemy będą trwać do jutrzejszego poranka.

Również Moskwa boryka się z problemami. W ciągu 4 dni warstwa śniegu w mieście wzrosła o pół metra. Władze miasta ogłosiły _ śnieżną _ mobilizację. Na ulice stolicy wyjechały piaskarki i pługi, które _ zajęły się _ jedynie głównymi drogami. Na jezdniach i chodnikach mniejszych ulic wciąż zalega gruba warstwa śniegu. Ulice są trudno przejezdne. W wielu miejscach tworzą się wielokilometrowe korki. Meteorolodzy ostrzegają, że do Moskwy zbliżają się siarczyste mrozy. W kolejnych dniach temperatura ma spaść do minus 21 stopni.

Problemy mają także największe lotniska. Londyńskie Heathrow odwołało 10 procent dzisiejszych połączeń, czyli około 130 lotów. Kłopoty dotkną więc tysięcy podróżnych. Zarząd lotniska apeluje, aby wszyscy odlatujący skontaktowali się wcześniej ze swoim przewoźnikiem i zapytali, czy i kiedy ich lot dojdzie do skutku.

Nie tylko lotnisko Heathrow ma problemy. Borykają się z nimi także porty w Nottingham i Doncaster, które zostały całkowicie zamknięte. Lotnisko w Leeds wstrzymało przewozy na czas odśnieżania pasa startowego.

Zima daje się we znaki także pasażerom linii lotniczych w Paryżu. Z lotnisk Roissy Charles de Gaulle i Orly pod Paryżem odlatuje co drugi samolot na krótkie i średnie trasy. Loty długodystansowe przebiegają bez zakłóceń. W stolicy normalnie kursuje metro i szybka kolej RER, a w całym regionie Ile -de -France autobusy. Niemniej w czternastu departamentach regionu stołecznego oraz w południowo-zachodniej Francji wciąż obowiązuje stan zagrożenia, spowodowanego opadami śniegu i gołoledzią. Z tego powodu w wielu rejonach kraju odwołano kursowanie autokarów, dowożących dzieci do szkoły.

W Alpach i Pirenejach istnieje poważne niebezpieczeństwo zejścia lawin. Na południu w kilku miejscach wprowadzono alarm przeciwpowodziowy. Meteorolodzy ostrzegają jednak, że Francję czeka kolejny atak zimy i spore opady śniegu.

Z utrudnieniami muszę się liczyć również pasażerowie na niemieckich lotniskach. Z powodu fatalnej pogody odwołano setki lotów. Najgorzej jest na lotniskach we Frankfurcie nad Menem i w Monachium, gdzie w sumie odwołano około 400 lotów, także do Polski. Kilka połączeń wypadło też z rozkładu lotnisk w Lipsku i w Berlinie. Wszystko z powodu fatalnej pogody i marznącego deszczu, który od soboty pada w południowych i zachodnich Niemczech, tworząc na samolotach warstwę lodu. Służby lotniskowe nie nadążają z jego usuwaniem.