Tysiące odwołanych lotów, pozamykane szkoły i urzędy, także biura rządu federalnego w rejonie Waszyngtonu, to skutki ataku zimy, który rozpoczął się na wschodzie USA. Meteorolodzy ostrzegają przed obfitymi opadami śniegu i siarczystym mrozem.
W rejonie Filadelfii i południowej części regionu Nowa Anglia oczekuje się 25-35 centymetrów śniegu, w Nowym Jorku około 30 cm. A po śnieżycach nadejdą zapewne arktyczne temperatury. Prognozy mówią o minus 40 stopniach Celsjusza we wschodniej połowie Stanów Zjednoczonych. Dojdą do tego porywiste wiatry.
W portach lotniczych od Waszyngtonu po Boston odwołano prawie 2200 lotów. W komunikacji lotniczej zanotowano też znaczne opóźnienia. Wiadomo już, że w środę odwołanych będzie co najmniej 450 lotów.
W Pensylwanii, New Jersey, Connecticut, Wirginii i Wirginii Zachodniej zamknięto wiele szkół bądź przygotowano się na odesłanie uczniów wcześniej do domów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czeka nas atak zimy? Synoptycy przewidują... Zimy na razie nie będzie - prognozują synoptycy. Najbliższe dni nadal będą przypominały raczej jesień niż zimę. | |
Rekord ciepła w Bułgarii. Lato w zimie Tegoroczna zima jest w Bułgarii niezwykle ciepła. Po niewielkich opadach śniegu w listopadzie obecnie jest sucho, a meteorolodzy przewidują na wiosnę suszę. | |
Takich mrozów nie było w Nowym Jorku od stu lat Strefa mrozów przesuwa się w kierunku wschodniego wybrzeża - Waszyngtonu, Nowego Jorku i Bostonu. Na szczęście siarczysty mróz nie potrzyma długo. |