Rząd Australii formalnie odmówił przyjęcia osadzonych z więzienia Guantanamo na Kubie. Zabiegały o to Stany Zjednoczone, które chcą zamknąć ten obóz.
O decyzji poinformowała wicepremier Julia Gillard. Rząd ocenił, że przyjęcie więźniów byłoby sprzeczne z polityką imigracyjną i naraziłoby na szwank bezpieczeństwo narodowe. Gillard podkreśliła, że mimo odmowy Australia pozostaje otwarta na prośby Stanów Zjednoczonych w przyszłości.
Australia, obok Polski i Wielkiej Brytanii, jest jednym z kilku państw, do których Stany Zjednoczone zwróciły się z prośbą o przyjęcie więźniów z Guantanamo. Londyn przyznał niedawno, że jest gotów pomóc Waszyngtonowi w tej materii. Warszawa zareagowała wstrzemięźliwie i nie podjęła ostatecznej decyzji.
ZOBACZ TAKŻE:
W Guantanamo na Kubie przetrzymywani są podejrzani ujęci w czasie wojny ze światowym terroryzmem, obecnie ponad trzysta osób. Więzienie okryło się złą sławą, gdy ujawniono przypadki stosowania tortur względem osadzonych. Likwidację obozu zapowiedział amerykański prezydent-elekt, Barack Obama.