Barack Obama kończy dziś 51 lat. Najważniejsza impreza urodzinowa będzie miała miejsce jednak dopiero za tydzień, w rodzinnym domu pary prezydenckiej w Chicago. Najważniejszy polityk w USA wykorzysta ją do zbierania funduszy na swoją kampanię.
Zaproszeni goście o imprezie zostali poinformowani mailem. Bilet wstępu na to wydarzenie kosztuje 40 tysięcy dolarów. Pierwsza dama Ameryki Michele Obama dodatkowo zaproponowała konkurs: za jedyne 3 dolary można wygrać dwa zaproszenia na tą wyjątkową uroczystość. Tak zebrane środki zostaną przeznaczone na cele charytatywne.
Amerykańskie media nie kryją zaskoczenia takim planem spędzenia urodzin. Chodzi o miejsce, gdyż będzie to prywatny dom państwa Obamów, który znajduje się w Chicago. Wcześniej starano się, aby zachować w nim jak najwięcej prywatności. Zdaniem prasy, to typowo wyborczy zabieg, gdyż w taki sposób można pokazać prezydenta z innej strony.
Program artystyczny uroczystości na razie nie został podany to publicznej wiadomości, ale takiego wykonania słynnego utworu _ Happy Birthday _, jaki od Marilyn Monroe dostał prezydent Kennedy raczej nie należy się spodziewać.
Czytaj więcej na podobne tematy w Money.pl | |
---|---|
Wyścig na budżety reklamowe. Tyle wydają Te pieniądze wydane zostaną zaledwie w kilku stanach o niezdecydowanym elektoracie. Cała kampania jest jeszcze droższa. | |
Politycy na Twitterze. Najczęściej śledzimy... Tweet Obamy o tym, że pary tej samej płci powinny mieć prawo do zawierania małżeństw, był do tej pory jego najczęściej retweetowanym wpisem, | |
Wyborcy punktują. Obama nie da sobie rady Amerykańscy wyborcy ufają bardziej Mittowi Romneyowi, niż prezydentowi Barackowi Obamie, jeżeli chodzi o politykę gospodarczą |