Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białorusini zamiast polskich wiz dostaną karty

0
Podziel się:

Umowa o małym ruchu granicznym ma obowiązywać od początku 2010 roku.

Białorusini zamiast polskich wiz dostaną karty
(PAP/Lech Muszyński)

Na początku 2010 roku powinna zacząć obowiązywać umowa o małym ruchu granicznym pomiędzy Polską a Białorusią - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski.

Zgodnie z rozporządzeniem UE, mieszkańcom przygranicznej strefy 30 kilometrów po obu stronach granicy plus każda miejscowość znajdująca się w ramach danej gminy, która wychodzi poza 30 km będą mogli się łatwiej poruszać w wyznaczonym terenie ze specjalnymi kartami. Karty będą wydawane w konsulatach. Aby przekraczać granicę trzeba będzie też mieć polisę ubezpieczeniową, która ma kosztować kilkadziesiąt złotych.

Jak powiedział wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych poseł PO Robert Tyszkiewicz, mały ruch graniczny będzie _ poważnym impulsem _ do ożywienia kontaktów. Jak tłumaczył Borkowski umowa ma pomóc łatwiej kontaktować się mieszkańcom czy rodzinom, które kiedyś rozdzieliła granica państwowa, samorządom, społecznościom lokalnym, organizacjom pozarządowym. Ma to także ożywić przedsiębiorczość, współpracę transgraniczną.

Z ułatwień w poruszaniu się w wyznaczonej strefie korzystać będzie około 800 tys. mieszkańców Polski przy granicy z Białorusią i podobna ilość mieszkańców Białorusi - poinformował Borkowski.

Karta do przekraczania granicy w ramach małego ruchu granicznego będzie wykonana z poliwęglanu, będzie miała dane zapisane w chipie. Będzie działać na zasadzie elektronicznego czytnika. Karta będzie wydawana na 5 lat, będzie kosztowała 20 euro - czyli tyle ile kosztuje najtańsza wiza obowiązująca z Białorusią. Jej posiadacz będzie mógł wielokrotnie przekraczać granicę. Maksymalnie będzie mógł przebywać za granicą przez sześć miesięcy w roku. Maksymalny jednorazowy pobyt nie może być dłuższy niż 30 dni.

wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)