Bułgarski parlament zaaprobował emisję obligacji o wartości 950 mln euro na 5-7-letni okres. Uzyskane środki mają pójść na spłatę zadłużenia zagranicznego.
na zdjęciu prezydent Bułgarii Rosen Plevneliev
Chodzi o porozumienie między rządem bułgarskim i bankami HSBC, BNP Paribas oraz Raiffeisen, zawarte na okres do 7 lat. Obligacje pomogą w spłacie pierwszej części wyemitowanych w 2002 roku obligacji o wartości 818 mln euro, których termin wykupu przypada na styczeń 2013 r. Drugą część obligacji z 2002 r. o wartości 1,2 mld euro Bułgaria powinna wykupić w 2015 r.
Opozycyjna lewica sprzeciwiła się decyzji, obawiając się, że kolejna emisja doprowadzi do wzrostu zadłużenia zagranicznego kraju, które obecne jest jednym z najniższych w UE i wynosi 14,3 proc. PKB. Pieniądze - według opozycji - należy wypłacić z rezerw finansowych, uzyskanych w ostatniej dekadzie dzięki nadwyżkom budżetowym. Rezerwy te wynoszą obecnie 4,5 mld lewów (2,75 mln euro).
Władze uważają jednak, że rezerwy należy przechowywać na wypadek krytycznych sytuacji i nie chcą sięgać po nie w celu finansowania operacji rutynowych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Inwestujesz w fundusze? Te najlepsze czasy mają już za sobą W ciągu ostatniego roku dały zarobić najwięcej. Co teraz? | |
Ranking gazety: Polska najlepszym dłużnikiem Magazyn finansowy EuroWeek przyznał Polsce nagrodę dla najlepszego emitenta obligacji w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. |