- Projekt remontu Dworca Centralnego zakładał maksymalne przywrócenie pierwotnego kształtu – mówi Grzegorz Niwiński, przedstawiciel „Towarzystwa Projektowego” - oraz dodanie niezbędnych współczesnych uzupełnień w postaci nowoczesnej informacji stałej i dynamicznej, elementów wykończeń i wyposażenia. Nie przewidywaliśmy na elewacji rozmieszczenia reklam wielkoformatowych, podobnie jak nie przewidywaliśmy reklam w hali peronowej na poziomie -2. Czytaj także: W grudniu aukcja reliktów Dworca Centralnego (ZDJĘCIA) Projektanci chcieli, aby na dworcu jedynie okazjonalnie wieszać reprodukcje dzieł sztuki. - Dopuszczaliśmy wykorzystanie elewacji do eksponowania różnego typu działań artystycznych, tworzących swego rodzaju zmienną galerię sztuki w centrum miasta. Jak zwykle skończyło się niestety na reklamie. W wyniku tego, centrum Warszawy w jeszcze większym stopniu degradowane będzie przez przypadkowe płachty reklamowe. W szczególności budynek Dworca Centralnego, jako ikona miasta i cenny zabytek architektury
polskiego modernizmu, powinien być przed tego typu działaniami chroniony – informuje Niwiński. - Szczególny sprzeciw budzi zasłonięcie komórkowym plastikiem prześwitów pomiędzy punktami sprzedaży, które odsłonięte zostały w wyniku remontu na północnej i południowej galerii handlowej. Ten wyjątkowo udany element architektury dworca został zniweczony w sposób wyjątkowo bezmyślny. Plastikowy podkład stanowić będzie podłoże reklamy wielkoformatowej widocznej od strony peronów. Jeśli już reklama ta musi być, to dlaczego nie zastosowano formatu niższego, nie zachodzącego na prześwity i nowe szklane bariery. Decyzje dotyczące reklam na Dworcu Centralnym zostały podjęte przez zarząd dworca bez konsultacji z autorami projektu remontu. Czytaj także: Nowa poczekalnia wita gości na Dworcu Centralnym (ZDJĘCIA) Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
