Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Chopin" dostanie mowe żagle. Za darmo

0
Podziel się:

Jest to już druga oferta pomocy dla uszkodzonego polskiego żaglowca.

"Chopin" dostanie mowe żagle. Za darmo
(PAP/EPA/RNLI/Falmouth)

*Największa polska żaglownia Sail Service z Gdańska zaoferowała bezpłatne wyposażenie uszkodzonego żaglowca STS _ Fryderyk Chopin _w nowe żagle. *

Jest to już druga oferta pomocy. Żaglowiec stracił oba maszty 29 października, gdy podczas sztormowej pogody płynął z brytyjskiego Plymouth w stronę Zatoki Biskajskiej, udając się na Karaiby z 36 gimnazjalistami ze _ Szkoły pod Żaglami _.

Wcześniej z ofertą wsparcia wystąpił prezydent Szczecina Piotr Krzystek, który chciałby, żeby statek w zamian za wsparcie finansowe reprezentował to miasto w dorocznych regatach wielkich żaglowców.

Fundacja _ Szkoła pod Żaglami _ wystosowała apel o pomoc finansową na odbudowę statku i kontynuowanie inicjatywy organizowania rejsów dla zdolnej młodzieży z biednych rodzin, która wyróżniła się pracą charytatywną. Najbardziej zależy jej na znalezieniu sponsora, choć wdzięczna jest za każdy datek.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/164/t115108.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/dzieci;z;chopina;chca;zostac;na;statku,113,0,702833.html) Dzieci z Chopina chcą zostać na statku
Numer konta Fundacji jest na jej stronie internetowej. Szkole marzy się też własny żaglowiec. Właścicielem _ Fryderyka Chopina _ jest Wyższa Europejska Szkoła Prawa i Administracji w Warszawie.

Dziś rano _ Fryderyk Chopin _ stał na boi u ujścia rzeki Fal w odległości mili morskiej od portu w Falmouth. Pracę nad usuwaniem resztek takielunku będzie kontynuował statek-dźwig.

Wczoraj odcięto i usunięto pływające reje i żagle, które _ Fryderyk Chopin _ ciągnął za sobą. Największe trudności stwarza podniesienie bukszprytu, którego odchylenie i złamanie było powodem strzaskania obu masztów przy silnym wietrze sięgającym 9 stopni w skali Beauforta. Dopiero potem statek będzie mógł wpłynąć do portu i zacumować przy nadbrzeżu.

_ Fryderyk Chopin _ ma sprawną śrubę napędową i po zdemontowaniu uszkodzonego bukszprytu będzie mógł wpłynąć do portu. Będzie to zakończenie etapu akcji ratunkowej i rozpoczęcie etapu prac naprawczych.

Dziś na pokładzie będą przedstawiciele stoczni w Falmouth. - _ Chodzi o ustalenie, czy stocznia ma techniczne możliwości, by podjąć się naprawy masztów. Na obecnym etapie nie rozmawiamy o kosztach. Pomiary, wyliczenia i negocjacje to sprawa kilku dni _ - powiedział PAP kpt. Krzysztof Baranowski, założyciel Fundacji _ Szkoła pod Żaglami _.

Wczoraj na pokładzie statku byli kapitan portu w Falmouth, rzeczoznawca ubezpieczyciela PZU oraz nurkowie z polskiego klubu płetwonurków Waleń z Londynu, którzy bezpłatnie dokonali oględzin podwodnych części kadłuba i sporządzili dokumentację.

Nurkowie stwierdzili, że większych uszkodzeń kadłuba nie ma, a te, które są, nie stanowią przeszkody w pływaniu, choć kadłub wymaga zakonserwowania. Oczyścili też śrubę z fragmentów olinowania, które się w nią zaplątały. Silnik jest sprawny.

Załoga nie wypowiada się o stanie statku, ponieważ ocenia go rzeczoznawca, który rozmawiał z nią i robił zdjęcia rei i masztów wyciąganych z wody.

Na czas uprzątnięcia pokładu uczniowie zostali zakwaterowani w schronisku młodzieżowym w pobliskim Penzance i są otoczeni opieką konsularną. Mają nadzieję, że będą mogli wznowić rejs po dokonaniu napraw.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)