Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy polscy politycy są bezpieczni w cyberprzestrzeni?

0
Podziel się:

Szef BBN Stanisław Koziej nie wyklucza, że sprawą podsłuchów może zająć się Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Czy polscy politycy są bezpieczni w cyberprzestrzeni?
(Maj/Reporter)

O USA w ostatnim czasie mówi się najczęściej w kontekście afery podsłuchowej. Wielu przywódców państw europejskich zadaje sobie pytanie, który z nich był przez amerykańskie specsłużby podsłuchiwany i jak długo.

Pytanie to aktualne jest również w Polsce. Szef BBN Stanisław Koziej nie wyklucza, że sprawą podsłuchów może zająć się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, organ doradczy prezydenta.

Minister Stanisław Koziej kilka dni temu na antenie Polskiego Radia mówił, że kwestie bezpieczeństwa polityków w cyberprzestrzeni są bardzo ważne dla Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Niestety zdaniem szefa BBN większość z nas nie zdaje sobie w ogóle sprawy z istniejących w cyberprzestrzeni zagrożeniach.Tymczasem - jak tłumaczy minister Koziej - widmo podsłuchania czy wyśledzenia informacji wrażliwych jest bardzo duże.

Świadomość o zagrożeniach w świecie wirtualnym ma z pewnością Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od 2009 roku służba posiada specjalny system, dzięki któremu telefony nie mogą być podsłuchiwane.

- _ W trakcie prezydencji Polski w Unii Europejskiej aparaty takie dostali też najważniejsi w kraju politycy _ - mówi rzecznik ABW, Maciej Karczyński. I dodaje: system CATEL zapewnia bezpieczną łączność w kraju i poza jego granicami. Nawet jeśli ktoś chciałby rozszyfrować to, co jest przekazywane przez telefony, spędziłby nad tym minimum 10 lat - tłumaczy Karczyński.

Telefony takie mają między innymi prezydent, premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. Zapewniają one bezpieczną rozmowę o tajnych informacjach. Niestety nie działa to, jeśli jedna osoba ma aparat kodowany, a druga nie.

Były wiceszef UOP Piotr Niemczyk uspokaja. Służby specjalne nie działają jak bohaterowie filmów o Bondzie. _ - To nie jest tak, że wszyscy podsłuchują wszystkich _ - podkreśla w rozmowie z IAR Niemczyk. Ekspert dziwi się przy okazji reakcjom polityków na aferę podsłuchową z USA. Główna bohaterka - Angela Merkel - była oburzona, że podsłuchiwano ją i może nawet miliony Niemców. Zdaniem Niemczyka to dość infantylne podejście do sprawy.

O sprawę podsłuchów będzie można zapytać samego Johna Kerry'ego. Sekretarz stanu USA będzie 5 listopada w Warszawie rozmawiał między innymi z szefem MSZ, Radosławem Sikorskim.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)