Lankijska policja aresztowała 53 osoby za to, że nie udało im się zlikwidować miejsc ze stojącą wodą i innych wylęgarni komarów. Władze Sri Lanki usiłują przeciwdziałać dendze, na którą zachorowało już od początku roku kilka tysięcy osób.
W niedzielę policja przeszukała aż 11,5 tys. domów w stolicy kraju, Kolombo. Za nieposprzątanie obejść grożą im grzywny i do pół roku więzienia.
W tym roku denga uśmierciła już 74 osoby i zaraziła 15 tys. Przedstawiciele służby zdrowia twierdzą, że wzrost zachorowań na tę chorobę wynika z tego, że ludność coraz mniej dba o czystość najbliższego otoczenia i nie likwiduje wylęgarni komarów powstających podczas dorocznych deszczy monsunowych.
Denga to ostra choroba zakaźna, wywoływana przez flawiwirusy przenoszone przez komary Aedes aegypti; główne objawy to gorączka, bóle mięśniowe i brzucha, wysypka, obrzęk węzłów chłonnych, skaza krwotoczna.
Władze poinformowały, że w zeszłym tygodniu 10 tysięcy funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa zostało oddelegowanych do pomocy przy likwidowaniu ognisk dengi.
Czytaj więcej o epidemii dengi src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1337119260&de=1337205540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej