Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Faraon za Kaczyńskim, a za Komorowskim papież

0
Podziel się:

Kandydaci licytują się na popierających ich celebrytów. Czy salony figur wpływają na wynik wyborów?

Faraon za Kaczyńskim, a za Komorowskim papież
(PAP/Paweł Kula)

Wajda, Szymborska, Głowacki, Adamczyk - to tylko kilku członków honorowego komitetuBronisława Komorowskiego. Jarosława Kaczyńskiego popierają Bem, Frąckowiak, Pietrzak czy Zelnik. Kluby wsparcia kompletują teżAndrzej Olechowski,Grzegorz NapieralskiorazWaldemar Pawlak.

Są bardziej lub mniej znani i rozpoznawalni, w każdej kadencji pojawiają się w pobliżu kandydatów, a nawet tylko na listach poparcia, którymi politycy chwalą się publicznie w trakcie kampanii. Nazywani są przeróżnie: komitetami poparcia, wsparcia czy komitetami honorowymi lub społecznymi.

_ - Nazwałbym je raczej salonami figur woskowych - _ mówi Money.pl politolog, profesor [

Kondrat: Znane osobistości nie pomogą kandydatom ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/kondrat;znane;osobistosci;nie;pomoga;kandydatom,210,0,620498.html )
Kazimierz Kik. _ - Tak naprawdę politycy, w tym przypadku kandydaci na prezydenta, tworzą je dla poprawy własnego samopoczucia. Te klecone naprędce grona osób reprezentujących przeróżne środowiska nie mają większego wpływu na wynik wyborów _ - mówi Kik.

_ - Nikt tak na prawdę nigdy nie badał wpływu poparcia popularnych osób na późniejszy wynik w wyborach - _ wyjaśnia Money.pl politolog dr Rafał Chwedoruk. Jego zdaniem sztaby zabiegają o wsparcie trochę z przyzwyczajenia, ale też dlatego, że robią to inni. _ - Polityk to nie brzmi dość dumnie, jednak wymaga wsparcia przez autorytety pochodzące najlepiej spoza tego środowiska, stąd cała plejada rozpoznawalnych osób w tych komitetach - _ twierdzi Chwedoruk. - _ Przyjęło się, że należy tak robić i tak pozostało _.

Faraon kontra papież, czyli jeszcze jedno znane nazwisko nie zaszkodzi

Jarosław Kaczyński przedstawił jak dotąd tylko część społecznego komitetu wpierającą jego kandydaturę.

Jednak jak na plecach czuje się takie poparcie, to śmiało można uderzać w wyborcze szranki:

Filmowy Faraon, czyli Jerzy Zelnik, popiera ale jednocześnie mówi: _ Już mam powyżej uszu tłumaczenia się z tego wyboru... Czy ja źle zrobiłem? Poparłem go, bo to jest bardzo doświadczony polityk, walczy o wartości, które nie zawsze są popularne bo ludzie lubią przyjemności i życie takie bez kłopotów. Natomiast jakieś wartości powinny ograniczać nas w takim zachłystywaniu się życiem. Łączy nas podobna filozofia życia, reguły chrześcijańskie, bez dewocji, prawda historyczna, prawo i sprawiedliwości po prostu. _

Jednak zaraz dodaje: _ Ja nikomu oprócz pana Boga nie wierze do końca, więc to nie jest tak, że ja padam na kolana przed Jarosławem Kaczyńskim. Jeśli mnie rozczaruje, to będę pierwszym, który przestanie go popierać. _

Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie..._ _

_ - Jest demokracja i każdy może popierać kogo chce _ - tak swoje poparcie w rozmowie z Money.pl uzasadnia Jan Pietrzak. _ - Uważam, że Jarosław Kaczyński jest najlepszym kandydatem. Nie zawsze tak uważałem, ale ja jestem bardzo kapryśny, tym razem uważam, że trzeba na niego głosować - argumentuje założyciel kabaretu Pod Egidą. _

_ - O jego uczciwości przekonuje mnie fakt wyśmiany przez większość ludzi, że on nie miał konta bankowego. Nie miał, bo obawiał się, że jacyś złodzieje będą go chcieli oszkalować i wpłacą mu na konto pieniądze, żeby potem go oskarżać o coś. Żyjemy w kraju szubrawców, oszustów, złodziei i krętaczy, którzy w sprawach państwowych mają swoje interesy i dlatego trzeba uważać - _ stwierdza kabareciarz.

Wizerunek kandydata mają ocieplać Ewa Bem i Halina Frąckowiak. Gwiazdy może i nie wpłynął decydująco na słupki poparcia, ale nie zaszkodzi choć na chwilę znaleźć się wśród nich jak... mały elf:

_ - Poparcie gwiazd może mieć pewne znaczenie dla Jarosława Kaczyńskiego. Pokazuje, że może dogadać się z przedstawicielami różnych środowisk, w tym wypadku artystycznych - _ mówi Rafał Chwedoruk. Za to jego zdaniem nie ma to praktycznie żadnego wpływu na notowania Bronisława Komorowskiego, ale też Andrzeja Olechowskiego. - _ Oni i tak kojarzeni są z establishmentem, więc nagromadzenie jeszcze kolejnych znanych nazwisk nie daje żadnego skutku _.

Sztab Bronisława Komorowskiego podjął honorowe wyzwanie

W marszu do prezydenckiego pałacu wspiera go chodziarz, wielokrotny mistrz świata Robert Korzeniowski. Drogę do fotela pomaga mu także wyrąbać filmowy Kmicic, Daniel Olbrychski. Sztab kandydata ma z pewnością nadzieję, że czerwcowe starcie nie skończy się błagalnym - _ Kończ waść wstydu oszczędź! _ skierowanymi do małego rycerza.

Nie zabrakło znanych autorytetów ze świata polityki prof. Włodzimierza Bartoszewskiego i byłego prezydenta Lecha Wałęsa, który jak pamiętamy, wspierał już wcześniej różne lewe i prawe nogi. Obok nich na wsparcie marszałka zdecydowały się takie tuzy kultury, jak Feliks Falk, Janusz Głowacki, Wojciech Pszoniak.

_ - Zrobiłem to przede wszystkim dlatego, że mnie poproszono - _ mówi Feliks Falk. Zdaniem reżysera, marszałek wzbudza sympatię, jest wiarygodny, konsekwentny, spokojny, pozbawiony hipokryzji. _ - Patrząc na niego nie mam odrzutu estetycznego, a w stosunku do niektórych kandydatów mam _ i zaraz dodaje_ : Musimy wybrać prezydenta, który nie będzie zaporą na drodze do reform. _

W tym gronie nie można pominąć Andrzeja Wajdy, co więcej Bronisław Komorowski przekonał też do siebie żonę laureata Oscara - Krystynę Zachwatowicz, która w kwestii uwodzenia deklarowała kiedyś w Piwnicy pod Baranami, że taka głupia to ona już nie jest:

Za Bronisławem Komorowskim murem stanęli też filmowy Zagłoba, czyli Krzysztof Kowalewski, tenisista-biznesmen Wojciech Fibak. Na liście znaleźli się też Robert Karolak, Sobiesław Zasada, Wiesław Saniewski. Szczególnie na żeńską część elektoratu ma zadziałać Piotr Adamczyk. Filmowy papież i narodowy kompozytor. Czy tym razem da radę?

Komitet Olechowskiego, czyli dla każdego coś miłego. Napieralski stawia na swoich

Andrzej Olechowski grono znanych i popierających go zaczął kompletować jeszcze zimą. Byłego tenora Platformy Obywatelskiej wsparli Władysław Frasyniuk,Dariusz Rosati, Janusz Steinhoff oraz gen. Władysław Skrzypczak:

Nie zabrakło oczywiście kobiet, jest ekonomistka prof. Genowefa Grabowska, Anna Kornacka z Partii Kobiet i aktorka Anna Samusionek, która co prawda wspiera kandydata, ale oddanie deklaruje komu innemu:

Grzegorz Napieralski oparł się na najbardziej znanych politykach lewicy i samorządowcach.

Obok byłego prezydentaAleksandra Kwaśniewskiego, byłego premiera, marszałka SejmuJózefa Oleksegoi marszałka Longina Pastusiaka na liście widnieją między innymi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, ale też wójt gminy Baranów Robert Gagoś, czy całe stowarzyszenie przyjaciół Smolna.

Aleksander Kwaśniewski wspierał już komitet LiD w poprzednich wyborach parlamentarnych, niestety skończyło się to _ filipińską chorobą _:

Lider ludowców Waldemar Pawlak wsparł się głównie o autorytety naukowe. Wśród ponad 40 nazwisk jego komitetu znalazły się takie osoby jak profesor Uniwersytetu Opolskiego Emil Antoniszyn, fizyk profesor Politechniki Radomskiej Katarzyna Brzózka, ale pod względem medialnym niewątpliwie celnym pchnięciem może okazać się florecistka, medalistka olimpijska Sylwia Gruchała:

Piękne kobiety zawsze miały słabość do wicepremiera. Kto nie pamięta rzeczniczki, byłej miss Polonii, Ewy Wachowicz i jej stwierdzenia, że _ premierowi się nie odmawia _.

[

Płaskoń: Łubu dubu, czyli co kandydaci robią w sieci ]( http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/plaskon;lubu;dubu;czyli;co;kandydaci;robia;w;sieci,205,0,620237.html )Politolodzy dość chłodno oceniają jednak zabiegi komitetów i wciąganie kogo popadnie na listy komitetów honorowych.

_ - Te grona kompletowane są dość przypadkowo, nie widać w tym żadnej przemyślanej koncepcji. Poza nazwiskiem, żadna z tych osób praktycznie nic nie wnosi do kampanii - mówi Kazimierz Kik. - Widać, każdy orze czym może _.

Zdaniem Rafała Chwedoruka na przebieg kampanii mógłby wpłynąć skandal z udziałem popierającej go osoby. _ - Jak by nagle okazało się, że wspierający zamieszani są w jakąś aferę, dopiero wtedy wyborcy zwrócili by większą uwagę na to, kto popiera kandydata _ - ocenia Chwedoruk.

_ - Gdyby tak jak na przykład w Stanach Zjednoczonych wspierający celebryci czynnie wsparli kampanie kandydatów, zabiegali z nimi o głosy na przykład koncertując czy tylko pokazując się z nimi i agitując przed telewizyjnymi kamerami, mogło by to odnieść jakiś efekt _ - ocenia Kik. U nas jednak wsparcie ogranicza się głównie tylko do użyczenia nazwiska.

Czytaj w Money.pl
*Pięciu najważniejszych kandydatów na prezydenta * Twardy gracz i ugodowiec, obrotny wicepremier i mało wyrazisty przewodniczący SLD oraz znany polityk bez zaplecza - to najwięksi gracze w starciu o fotel prezydenta. To najprawdopodobniej między nimi stoczy się bój.
*Fotel prezydenta kosztuje coraz więcej * 15 lat temu głos poparcia kosztował Aleksandra Kwaśniewskiego 51 groszy. Reelekcja kosztowało go ponad dwukrotnie więcej. Przed pięcioma laty komitet Lecha Kaczyńskiego, który pokonał Donalda Tuska, za głos zapłacił już 1,63 zł.
*Czas na prawdziwą kampanię, II tura może zaskoczyć * Mamy dwie możliwości. Możemy dopisać się do rejestru w wybranym obwodzie lub złożyć wniosek o zaświadczenie o prawie do głosowania.
*Wybory prezydenckie 2010: Jak zagłosować na urlopie * Mamy dwie możliwości. Możemy dopisać się do rejestru w wybranym obwodzie lub złożyć wniosek o zaświadczenie o prawie do głosowania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)