Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz łzawiący i pałki przeciw demonstrantom

0
Podziel się:

Demonstracja opozycjonistów była pokojowa, twierdzą świadkowie zajścia.

Gaz łzawiący i pałki przeciw demonstrantom
(PAP/EPA)

**Tunezyjska policja rozproszyła za pomocą gazu łzawiącego i pałek około stu demonstrantów protestujących w Tunisie przeciwko obecności członków ekipy obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego w przejściowym rządzie jedności narodowej.

Według agencji AFP na czele demonstracji, która odbyła się na głównym bulwarze stolicy, stał lider miejscowych islamistów Sadok Szuru, były przywódca ugrupowania Al-Nahda (Odrodzenie) wypuszczony z więzienia 30 października. Za działalność polityczną spędził w więzieniu 20 lat.

Zdaniem świadków, na których powołuje się agencja Reutera, w demonstracji uczestniczyli głównie członkowie opozycji i była ona pokojowa.

Złość demonstrujących kierowała się głównie przeciwko rządzącemu dotychczas krajem Zgromadzeniu Demokratyczno-Konstytucyjnemu (RCD). Demonstranci skandowali: _ RCD - mordercy _.

_ - Nie wystarczy, że Ben Ali zniknął. Cały aparat musi odejść - przekonywał 45-letni nauczyciel biorący udział w demonstracji. - Nie chcemy żadnych nowych obietnic, przez całe lata dawano nam jedynie puste obietnice _ - mówił.

Jak informuje AFP, protesty przeciwko obecności w nowym rządzie członków ekipy obalonego prezydenta odbyły się też w kilku miastach w środkowej Tunezji. Około 5 tysięcy osób manifestowało w Sfax, ośrodku gospodarczym kraju. Przed kilkoma dniami demonstranci podpalili tam lokalną siedzibę RCD.

Kilka tysięcy protestujących manifestowało w Sidi na środkowym zachodzie. Marsze protestacyjne odbyły się również w Regueb, niedaleko miasta Sidi Bouzid, gdzie miesiąc temu rozpoczęły się uliczne protesty przeciwko bezrobociu i biedzie, oraz w Kasserine.

Apel o _ nieuznawanie nowego rządu _ wystosowała centrala związkowa Powszechnej Tunezyjskiej Unii Pracy (UGTT), która odegrała znaczącą rolę w ostatnich manifestacjach prowadzących do obalenia prezydenta. UGTT wezwała swoich trzech przedstawicieli w rządzie, aby się z niego wycofali.

W poniedziałek premier Mohammed Ghannuszi ogłosił utworzenie rządu jedności narodowej, do którego ma wejść trzech przywódców partii opozycyjnych. Swe stanowiska utrzymają dotychczasowi ministrowie obrony, spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych i finansów.

Przywódca marksistowskiej Demokratycznej Partii Postępowej (PDP) Nadżib Szebbi ma być w nowym rządzie ministrem rozwoju regionalnego. Resort szkolnictwa wyższego ma otrzymać Ahmed Ibrahim, kierujący ugrupowaniem Ettajdid (Odnowa), a resort zdrowia przywódca Demokratycznego Forum na Rzecz Pracy i Wolności (FDTL) Mustafa Ben Dżaafar.

Występując na konferencji prasowej Ghannuszi zaznaczył, że nowy rząd ma kierować sprawami państwa do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych, które odbędą się za pół roku.

Jak poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Ahmed Friaa, w trwających od grudnia zamieszkach, które doprowadziły do tego, że w piątek rządzący krajem od ponad 20 lat Ben Ali rozwiązał rząd i opuścił kraj, zginęło 78 osób, a 94 zostały ranne.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/73/t129353.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/premier;broni;tunezyjskich;ministrow,0,0,755456.html) Premier broni tunezyjskich ministrów Mohammed Ghannuszi uważa, że to ludzie, którzy działali w interesie narodowym.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/215/t129239.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bitwa;w;centrum;tunisu;wojsko;kontra;ludzie;ben;alego,129,0,754561.html) Bitwa w centrum Tunisu. Wojsko kontra ludzie Ben Alego W okolicy pałacu prezydenckiego z członkami sił obalonego prezydenta walczy wojsko.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/66/t129090.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/za;rewolucja;w;tunezji;stoi;wikileaks,66,0,754242.html) Za rewolucją w Tunezji stoi Wikileaks? To depesze ambasadora USA w Tunisie ujawniły korupcję na szczytach władzy w Tunisie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)