Przed sądem w Algierze rozpoczął się dziś proces 13 osób, w tym Francuzów pochodzenia algierskiego, oskarżonych o porywanie algierskich dzieci, które następnie za pieniądze miały być przekazywane do adopcji we Francji.
Sprawa wyszła na jaw przed czterema laty i według oskarżyciela dotyczy nieustalonej liczby dzieci wysyłanych do Saint-Etienne, w środkowo-wschodniej Francji.
Na sali sądowej obecnych było siedmiu oskarżonych, ale żadnego z oskarżonych Francuzów pochodzenia algierskiego. Ogółem trzynaście osób jest oskarżonych o spisek, porwania, fałszerstwa oraz kradzież tożsamości.
_ Nie było żadnej sprawy dotyczącej uprowadzania dzieci _ - oświadczył Allel Butuili, który broni głównego oskarżonego, doktora Chelifę Hanutiego, przybywającego w areszcie od 2 marca 2009 roku. _ Postępowanie sądowe oparte jest na zeznaniach jednej kobiety, która powiedziała, że jej bliźniaczki +Ahlem i Katia+ zostały uprowadzone i sprzedane mieszkającej we Francji parze _ - powiedział Butuili.
Prawnik twierdzi, że _ z dokumentów, które posiada, wynika, iż dwie urodzone w 1997 roku dziewczynki adoptowała kobieta mieszkająca w Algierze _.
Według dokumentów sądowych Hanuti jest oskarżony o nielegalne wysyłanie dzieci za granicę z pomocą notariusza. Notariuszowi zarzuca się sporządzanie dokumentów dotyczących zrzeczenia się praw rodzicielskich, które były podpisywane przez samotne matki.
Drugi adwokat Hanutiego, Hamid Tualbia, ocenił, że _ wszystkie adopcje zostały przeprowadzone zgodnie z prawem, z wykorzystaniem prawdziwych dokumentów _. Dodał, że _ żadna z biologicznych matek nie złożyła skargi _ w tej sprawie.
W następstwie innego procesu w 2002 roku dr Hanuti został skazany na dwa lata więzienia za przeprowadzenie nielegalnej aborcji. Odsiedział dziewięć miesięcy, a następnie został zwolniony. Aborcja jest w Algierii zabroniona. Kobiecie grozi za to kara dwóch lat więzienia, a lekarzowi - do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pracownik banku napadał na banki. Jest wyrok Na pięć i pół roku pozbawienia wolności skazał krakowski sąd byłego pracownika banku Marcina F., oskarżonego o siedem napadów na banki w Krakowie. | |
Badania szczątków pomogą w procesie? Do końca lipca planowane jest zakończenie badań czaszki znalezionej przed kilkoma miesiącami nad Wisłą pod Warszawą. | |
Teściowa Katarzyny W. zeznawała w sądzie Beata C. przypuszczała, że jej synowa oddała komuś Madzię, aby zrobić na złość mężowi. |