Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hazardowe zarzuty dla urzędniczki. Za 21 tys. automatów

0
Podziel się:

Wpuszczała na rynek te, które umożliwiały wysokie wygrane.

Hazardowe zarzuty dla urzędniczki. Za 21 tys. automatów
(quinn.anya/CC/FLickr)

Zarzut przekroczenia uprawnień przy rejestracji automatów do gier hazardowych postawiła Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku urzędniczce Ministerstwa Finansów - poinformował rzecznik prokuratury Janusz Kordulski. To piętnasta osoba podejrzana w śledztwie.

Ministerstwo Finansów jest organem wydającym decyzje legalizacyjne - czyli dopuszcza lub nie, takie automaty do użytku.

_ - Zarzut związany jest z wydawaniem poleceń rejestrowania automatów do gier, które nie spełniały ustawowych wymogów automatów do gier o niskich wygranych. Posiadamy dowody wskazujące na to, że było to działanie świadome _ - powiedział Kordulski.

Podejrzana jest osobą z kierownictwa departamentu zajmującego się m.in. hazardem. W zarzucie jest mowa o rejestracji ok. 21 tys. takich automatów. Czy kobieta przyznała się i czy składała wyjaśnienia - tego prokuratura nie ujawnia. Wiadomo jedynie, że jako środki zapobiegawcze zastosowała poręczenie majątkowe (kwoty poręczenia również nie ujawnia) oraz zakaz opuszczania kraju.

Jak dodał prokurator Kordulski, w sprawie jest podejrzanych obecnie piętnaście osób, śledztwo jest przedłużone do połowy grudnia. Początkowo zarzuty stawiano głównie rzeczoznawcom, podejrzanym o to, iż niezgodnie z prawdą poświadczali, że automatów do gier losowych nie można przeprogramować, by dawały wysokie wygrane. W ostatnim czasie zarzuty postawiono także dwóm osobom z firm, które zajmowały się organizowaniem gier hazardowych na automatach.

Według prokuratury, rzeczoznawcy pisali w swych opiniach, iż urządzenia są prawidłowo zabezpieczone przed ingerencją osób nieupoważnionych, gdy w rzeczywistości możliwy był dostęp do ich oprogramowania i zmiana ustawień. Poświadczali również, że automaty umożliwiają jedynie tzw. niskie wygrane, gdy w rzeczywistości, po zmianie oprogramowania, możliwe były - niezgodnie z przepisami - wygrane powyżej 15 euro.

Cały proceder opiera się właśnie na tym, że automaty rejestrowane jako maszyny dające tzw. niskie wygrane, można było nielegalnie przeprogramować - by dawały także wyższe wygrane. W kwietniu 2009 r. funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zabezpieczyli w całym kraju ponad trzysta automatów, tzw. jednorękich bandytów, co do których są podejrzenia, że możliwe były na nich wysokie wygrane.

Automaty dające wysokie wygrane mogą być używane jedynie w kasynach i salonach gier, a są podejrzenia, że właśnie takie urządzenia były stawiane np. w pubach czy na stacjach benzynowych, ale jako automaty umożliwiające tzw. niskie wygrane. Policja i prokuratura oceniają, że straty Skarbu Państwa mogą sięgać nawet kilku miliardów złotych. Chodzi o to, że automaty o niskich wygranych opodatkowane są ryczałtową kwotą miesięczną, zaś o wysokich - już 45 proc. podatkiem.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/30/t84766.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sasiedzi;ogrywaja;nas;w;pokera;na;duze;pieniadze,220,0,688860.html) Sąsiedzi ogrywają nas w pokera na duże pieniądze Przez ustawę hazardową nie opłaca się organizować turniejów. Traci budżet.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/189/t90557.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/ngospodarka/ebiznes/artykul/cenzura;internetu;problem;wroci,188,0,584636.html) Cenzura internetu: Problem wróci Kolejne projekty mają być konsultowane z internautami. Czy jest szansa na kompromis?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)