Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hillary Clinton: Niepodległość i status Kosowa nie podlegają dyskusji

0
Podziel się:

Sekretarz stanu USA Hillary Clinton oświadczyła dziś, że USA zdecydowanie sprzeciwiają się ewentualnym zmianom statusu Kosowa.

Hillary Clinton: Niepodległość i status Kosowa nie podlegają dyskusji
(sskennel/CC/Flickr)

Sekretarz stanu USA Hillary Clinton oświadczyła dziś, że Stany Zjednoczone zdecydowanie sprzeciwiają się ewentualnym zmianom statusu Kosowa, dawnej prowincji Serbii, która ogłosiła niepodległość w 2008 roku przy poparciu Waszyngtonu.

_ - Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek dyskusji na temat zmian terytorialnych czy statusu niepodległego Kosowa _ - oświadczyła Clinton, która odwiedziła tego dnia stolicę Kosowa, Prisztinę. Nawiązała w ten sposób do niedawnych sugestii Serbii, według której najlepszym rozwiązaniem mógłby być podział Kosowa według linii etnicznych.

Północ Kosowa jest zamieszkana w większości przez Serbów, którzy nie uznają władz w Prisztinie i deklarują lojalność wobec Belgradu, przy aprobacie serbskich władz.

_ - Te kwestie nie podlegają dyskusji. Granice niepodległego, suwerennego Kosowa są ustalone i jasne _ - oświadczyła Clinton na konferencji u boku szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton i premiera Kosowa Hashima Thaciego.

Nawiązując do pomnika jej męża, byłego prezydenta Billa Clintona, wzniesionego w centrum Prisztiny, i pobliskiego sklepu nazwanego _ Hillary _, sekretarz stanu zapewniła, że przyszłość Kosowa jest dla niej sprawą osobistą.

W stołecznej cerkwi św. Mikołaja, która w 2004 roku była celem antyserbskich ataków, Clinton spotkała się z przedstawicielami ludności serbskiej, przekonując ich, że Kosowo, najmłodszy kraj Europy, jest ich domem. Zaapelowała do przywódców w Prisztinie o zrozumienie dla problemów kosowskich Serbów tak, by stworzyć warunki, w których _ ludzie o dowolnym pochodzeniu mają szansę osiągnąć sukces _.

Dzień wcześniej w Belgradzie Clinton spotkała się z serbskim premierem Ivicą Dacziciem i apelowała o podjęcie rozmów z Prisztiną; zastrzegła, że taki dialog _ nie zobowiązuje Serbii do uznania Kosowa _.

Serbia otrzymała w marcu status oficjalnego kandydata do UE, jednak warunkiem rozpoczęcia negocjacji jest poprawa relacji z Kosowem. Taki sam warunek Bruksela postawiła Prisztinie.

Rozpoczęty w marcu 2011 roku dialog na linii Belgrad-Prisztina pod auspicjami UE został przerwany przed majowymi wyborami parlamentarnymi w Serbii. W ich wyniku wyłoniony został rząd socjalistów i nacjonalistów z Serbskiej Partii Postępowej (SNS), co uznano w stolicach europejskich za zagrożenie dla procesu zbliżenia Serbii z UE.

Serbia nie pogodziła się nigdy z utratą swej dawnej prowincji, której niepodległość uznały dotychczas 22 kraje unijne (na 27). Stany Zjednoczone są jednym z głównych sprzymierzeńców niepodległego Kosowa, Serbię wspiera natomiast Rosja.

Czytaj więcej w Money.pl
Serbia obiecuje. "Nie naruszymy granicy" Premier Serbii Ivica Daczić skrytykował stanowisko Komisji Europejskiej, która jako warunek negocjacji akcesyjnych wymaga od Belgradu poszanowania integralności terytorialnej Kosowa,
Premier wzywa opozycję, by nie siała chaosu Premier Kosowa Hashim Thaci zażądał, by antyserbsko nastawiona opozycja przestała siać chaos.
Nie chcą normalnych stosunków z Serbią Oddziały prewencyjne rozpędziły gazem drażniącym najbardziej agresywnych demonstrantów, którzy obrzucali policję kamieniami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)